Wiem beznadzieja ale przeczytajcie pls
„Charon”
Pragnienia w Styksie utopine,
Już nigdy nie będą spełnine…
Tylko drobne czółno przezeń płynie
I Charon właśnie z tego słynie…
Aby przewozić umarłych,
Tłum dusz rozdartych…
Musi to robić do świata końca,
I już nigdy nie ujrzy słońca,
Twarz jego zrobiła się szara,
Skóra cała zmatowiała…
Nieśmiertelność zawsze ma swoją cenę,
On twój wybór stawia pod twoją ocenę…
Gdy zginiesz zobaczysz sam,
Jak pilnuje z Cerberem Podziemia bram…
Bardzo dobry wiersz =) Świetny ^_^
Mi się tam podoba ;] Nawet bardzo ;D Ciekawy styl :))
No boskie i kropka. <3 OMG, ile my tu mamy talentów poetyckich. 😀
Dzięki ludzie. Ja nadal uważam że wiersze nie są moją mocną stroną, Chciałabym wysłać swoje obrazki ale muszę jeszcze troche porysować to poproszę kogoś żeby mi zeskanował.
Nie jest wcale zle. Czego Ty od tego chcesz?