Od Autorki: Tą modlitwę dedykuję swojemu papie <Aresowi, bo komu innemu> za pomoc w wygraniu pierwszej “Bitwy o sztandar w Polsce” XD <Kocham cię papo>
Aresie krwisty,
Boże czysty,
Czcigodny ojcze wojny,
Bądź dla nas chojny,
Modły wojenne zanosimy do ciebie,
Byś je wysłuchał w swym miejscu na niebie.
O pomyślną walkę się modlimy.
Naszych przeciwników wyrżnij, prosimy.
O zemstę twej córy Niezgody błagamy,
I twojego dzika w ofierze składamy.
Twa legendarność jest zaprawdę wielka,
Wojownicy twoi przybywają z daleka,
By w zadumie zobaczyć twą rzeźbę robioną,
Przez pewnego Greka, majestatem zdobioną.
„Boże czysty” hahah… Wiesz co o ty, myśle… Genielne! Módlmy się razem!
a gdzie Amen? XD
Boskie, jak ja chciałabym tak pisać!
Haha! Super! Masz talent do pisanie wierszy 😀 Zaczepiste 😀
Dziewczyno! Jak dałaś mi to przeczytać na obozie, brzmiało trochę inaczej 😀 Tam nie było wcześniej „O zemstę twej córy Nemezis błagamy”? Zacznij pisać po grecku, bo wywołujesz kontrowersje 😀
haha XD i to wymyśliłaś podczas bitwy dziewczyno szacun !! 😀
świetne 😀 😀
„Boże czysty” to ci się udało! Super wiersz 😀 Ares na pewno jest zadowolony 😀
Chyba zacznę się tak modlić przed konkursami 😀