To opko zostało napisane przeze mnie z pewnego powodu, z którego zdacie sobie sprawę w trakcie czytania. Oto moja pierwsza jednoczęściówka.
Była ciemna noc. Gwiazd prawie nie można było zobaczyć przez łunę Nowego Jorku. Nad Empire State Building przez Mgłę widać było Olimp, wiszącą w powietrzu górę, siedzibę bogów greckich. Nagle z magicznych portali pojawiających się wokół pałacu wyleciały rydwany. Jeden złoty, zaprzężony w izabelowate pegazy . Obok szybował srebrny, który napędzały lśniące jelenie. Gdzie indziej różowy z wyrzeźbionymi sercami prowadzony przez gołębie. Szare sowy ciągnęły popielaty rydwan. Widać też było czerwony z zionącymi ogniem końmi i morsko zielony z wygrawerowanymi falami. Wszystkie te dziwaczne pojazdy lądowały na placu przed złotą bramą.
Wysiadały z nich różnorakie bóstwa. Afrodyta, ubrana we fiołkową szatę pasującą do złotych loków i błękitnych niczym szafiry tęczówek , szła obok Ateny odzianej w szarą tak jak jej oczy suknię, na którą opadały ciemne pukle. Posejdon w turkusowym wdzianku kroczył obok Demeter w zielonej kiecce podkreślającej jej włosy koloru pszenicy. Także Ares dołączył do tego orszaku. Jego czarne obcięte na rekruta włosy odcinały się od białej poplamionej podejrzanie czerwoną cieczą togi. Niedaleko blond włosy bóg poezji wystrojony w złocistą szatę stąpał wraz z rudą Artemidą. Za nimi bóg winorośli i Hefajstos z patronem podróżników. Wszyscy weszli do Sali Narad, gdzie siedzieli już Zeus i Hera. Powiększyli swój wzrost do 5 metrów i zajęli swoje miejsca.
-Zebraliśmy się dziś tutaj, by naradzić się na temat… Właśnie, jaki temat? Może ty, Ateno coś sobie przypominasz?- zapytał Pan Niebios.
-Atena, to mi się z czymś kojarzy…- wymamrotała opiekunka naukowców.- A no tak! Już wiem! Jutro są urodziny mojej córki! Julii! Jest nazywana przez wszystkich Pallas Atena, bo jest tak zamiłowana w związanymi ze mną mitami. Po za tym kilkakrotnie uratowała Olimp przed zagładą! Pamiętacie jak obroniła nas przed tymi nieudanymi automatonami- spojrzała nieprzychylnie na boga Kowala, który skulił się na tronie-Gdyby nie ona, zginęlibyśmy! Te roboty wyposażone były w działa pozbawiające nieśmiertelności i były odporne na boską moc. Albo kiedy tytan Kojos próbował zrzucić pałac ze świętej góry podczas balu. Wiele jej zawdzięczamy.
-Jaki mamy dla niej prezent?- zapytała Hera.
-No właśnie nie mamy.-odpowiedział Zeus-Trzeba coś wymyślić!
-Może jakiś wielki, ostry miecz!- zaproponował Ares.
-Nie, lepiej zestaw do makijażu!- zasugerowała Afrodyta.
-No, coś ty! Damy jej specjalny dar. Zostanie boginią mitów i książek, ale będzie nadal na Obozie Herosów!- rzuciła Atena.
-Atena, ma bardzo dobry pomysł. Zróbmy to. I jeszcze urządźmy tu imprezę urodzinową!- zawołał Zeus. Wszyscy przytaknęli.
Nazajutrz rano Julia wstała z łóżka z myślą ”Ciekawe, czy ktoś pamięta o moich urodzinach.”. Odbyła wszystkie swoje zajęcia. Postrzelała z łuku, pobiła wszystkich obozowiczów w walce na miecze i wyprzedziła w biegach nimfy. Po raz setny odebrała przeciwnikom sztandar i po kolacji była naprawdę smutna. Nikt nie zrobił jej przyjęcia ani nie dał prezentu. Wracała właśnie do swojego domku, pogrążona w czarnych, gdy świat wokół niej zawirował i znalazła się na Olimpie.
-WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!!!!!!!!!-wrzasnęli wszyscy. Na stołach leżała góra jedzenia, Muzy grały jej ulubioną piosenkę, a na środku Sali leżał stos prezentów.
-Dziękuję wam wszystkich!- powiedziała Pallas Atena ze łzami w oczach.
-Nie ma za co- powiedziała bogini mądrości. Muzyka zagrała głośniej i wszyscy zaczęli tańczyć. Hasali tak kilka godzin, a Julia w tym czasie rozpakowała prezenty. Słuchawki zamieniające się w bicz, Podręczny Odstraszacz Trolli, latarka oślepiająca potwory, różdżka, tak jak z Harry’ ego Pottera, nowy laptop z niewykrywalnym Internetem i zbiór wszystkich opowiadań na RickRiordan.pl z samo pojawiającymi się nowymi opkami i wiele, wiele więcej… Nagle zagrały fanfary.
-Chodź tu, moje dziecko.- powiedziała Atena do Pallas- My, bogowie Olimpu jesteśmy ci wiele winni. Za twe wszystkie zasługi, dostajesz od nas nagrodę. Zostaniesz boginią mitów i książek, jednocześnie będąc na Obozie. Cieszysz się?
-No, jasne!- odpowiedziała Julia.
– A więc, niniejszym czynię ciebie, Julię znaną jako Pallas Atena boginią mitów i książek!- kiedy tylko Najwyższa Mądrala wypowiedziała te słowa, rzeczoną dziewczynę otoczył złoty blask. Nagle jej oczy rozbłysły srebrem i oto była boginią! Lecz boginią, która wciąż była heroską.
Pallas Ateno, pewnie nie masz dzisiaj urodzin , lecz nie wiem kiedy one są. Dlatego pomyślałem sobie, że czemu nie? Mogę napisać to opowiadanie teraz. Tak czy inaczej życzę ci wszystkiego najlepszego, zdrowia, szczęścia, pomyślności. Żebyś miała zawsze najlepsze oceny i żeby życie wiodło ci się, jak sobie wymarzysz.
Skoro z takiej okazji to opowiadanie, to nie przyczepię sie do błędów interpunkcyjnych XD I też się przyłączam do życzeń, chociaż też nie wiem kiedy masz urodziny Pallas 😀
Czekaj, daj mi chwilę na ogarnięcie się…
Dobra już. 😀
Nożowniku, ja… ja nie wiem, co powiedzieć. Nie dość, że opko zdecydowanie jest jednym z Twoich najlepszych jeśli chodzi o ilość błędów, których prawie w ogóle w nim nie było, to do tego jest o mnie! O.O Jesteś naprawdę wspaniałą osobą, po prostu mnie zatkało, nie wiem, jak wyrazić swój zachwyt… DZIĘKUJĘ!!!!!!!!! xE
Proszę bardzo!
WOW no Nożownik postarałeś się, też bym była w niezłym szoku jakbym taki opko dostała naprawdę ładne opowiadanie też życzę Pallas Wszytskiego Naj choć nie mam pojęcia kiedy na urodziny.
Brawo dla NOŻOWNIKA 😀
Urodziny mam 12 czerwca. 😉
Aż sobie w telefonie zapisze 😀
Były błędy ale opko i tak mi się podobało.
P.S.Też podpisuję się pod życzeniami.
Ciupkę spóźnione (71 dni), ale wszystkiego najlepszego. A i żebyś dostała w przyszłym roku ten Podręczny Odstraszać Trolli, bo chyba nie chcesz, żeby ci ukradły onucki z lewej stopy. 😀
Bardzo spóźnione życzenia przesyłam ^_^
A opowiadanie genialne ^^ Aż wyskoczyłam z butów ( których tak na marginesie nie mam ;P )