Ja wcale nie chciałam być istotą pół-krwi . Gdybyście byli tacy jak ja , też byście nie chcieli . Jedyną fajną rzeczą w tym wszystkim , są moce odziedziczone przez twojego boskiego rodzica . Ale ścigające cię potwory ? Wątpliwa przyjemność . Moje rozmyślania przerwał głos stewardessy wydobywający się z głośnika .
– Drodzy państwo proszę zapiąć pasy , za chwile lądujemy .
Ta na te wakacje i resztę wieczności ( taki mały żarcik , a co ja wampir że jestem nieśmiertelna ? ) wybieram się do mojego wujka Charliego tutejszego komendanta policji . Rzecz jasna wie on o tym że jestem … dziwakiem . Nagle moim fotelem wstrząsnęły drgawki , oho lądujemy .Gdy wylądowaliśmy zabrałam bagaże z taśmy i zaczęłam szukać wujka .
– Bella ! Bella tutaj ! – usłyszałam znajomy głos . To mój wujek .. Odwróciłam się i zobaczyłam jak macha w moją stronę , odmachałam mu .
– Hej wujku – powiedziałam jak znalazłam się koło niego .
– Jak podróż ? – Spytał wyraźnie zatroskany
Hm… Dobrze , dzięki że spytałeś .
– Nie ma sprawy – przytulił mnie – a Zeus nie miał ochoty cię zestrzelić z nieba ?- Nad nami rozległ się grzmot . Charlie się roześmiał .
– Nie , jak na razie nie . – Powiedziałam na co zaczął się jeszcze bardziej śmiać .
– Jak ci minęły wakacje ? – Spytał ni z gruszki ni z pietruszki .
– E tam jak zwykle .. byłam na obozie . – Powiedziałam
– To co jedziemy ? – Powiedział zmieniając temat .
– Jasne – Wsiadłam do policyjnego wozu i ruszyliśmy . W czasie jazdy panowała krępująca cisza , więc założyłam słuchawki i włączyłam muzykę . Po jakichś 15 minutach byliśmy pod małą willą .
– Wow Wreszcie ją przemalowałeś .
– No… trochę mi to zajęło . Ale oto jest przemalowana . – powiedział ze śmiechem .
– Musze zobaczyć w środku – powiedziałam , po czym wbiegłam do środka .
To jest pierwszy rozdział mojego opowiadania , mam nadzieje że się będzie podobał : D
Jest to pomieszanie Zmierzchu i Perce’go Jacksona .
Pozdrawiam Kejcik .
Pisałam to z moją koleżanką ja osobiście nienawidze Zmierzchu , ale on lubi ; / KOMENTUJCIE . Albo PASZOŁ WON ! 😀
Ja również nie nienawidzę zmierzchu, a moja cioteczna uwielbia! Ja i jej brat mamy zamiar spalić te książki… . Lepiej trzymajcie kciuki choć spalenie nie wiele pomoże…ona zna wszystko na pamięć! I chciała mnie skubana ugryźć… . ;/ Opowiadanie fajne ale trochę krótkie! Pisz dalej!
Stop, stop, stop! Hej, nawet jeśli Wam się nie podoba to może autor lubi Zmierzch, więc proszę przestańcie, bo to rani, naprawdę.
Zmierzch i Percy Jackson? Co za czasy! Spoko opko, trochę krótkie, ale co tam…
I jeszcze pare uwag;
1. Przed kropką nie ma spacji! To jest takie wkurzające!
2. I ogólnie popracuj nad interpunkcją. Tu aż się roi od błędów!
PS. Jak chcesz to moge ci jakoś z tym pomóc przy następnej części… Sprawdzić czy coś…
PSS. Też nie znoszę zmierzchu XD hah
Dzięki wam za miłe słowa , szczególnie tobie Nano za to że stanęłaś w mojej ( i mojej kolożanki ) obronie . Wiem że są błędy ale to moje pierwsze opowiadanie . A więc proszę o wyrozumiałość .
Zmierzch…Wrrr…Ale opko jest ok, tylko jest w nim dużo błędów interpunkcyjnych.
Nie należe do fanek Zmierzchu, ale też nie mam nic przeciwko niemu. Co do opowiadanka – podoba mi się. Pisz dalej… Pozdrowionka. :*
„Zmierzch” nie jest moją ulubioną książką (Niech sczeźnie w otchłaniach Tartaru Zły Król Brokatu, albowiem Edward jest jeden! Nożycoręki! Osobiście jestem za rybą głębinową. [Przepraszam, po prostu po trzecim tomie ta książka tak mnie znudziła, że nie przebrnęłam przez ostatni tom, ale nie chce urazić twoich uczuć, bo ty pewnie lubisz tą książkę]) Ale może to powiadanie będzie ciekawsze 😀
A ja ‘’Zmierzch’’ uwielbiam. Powiem szczerze, żen a początku byłam sceptycznie nastawiona do tej sagi podobnie jka wiele innych osób, ale potem zrozumiałam, że w rzeczywistości każda książka ma w sobie coś pięknego. A opko ciekawie się zapowiada. Bardzo fajny styl, czekam na CD, ma się rozumieć
Szczerze mówiąc (a ja zawsze mówię szczerze XD) Zmierzch jest dla mnie kompletną klapą wydawniczą. Ale co tam ;). Opko jeśli poprawisz błędy, może być dość ciekawe. Bo zaczyna się dość fajnie :P.
To może wytłumaczę Ci błędy, bez których opko będzie fantastyczne: przed znakami interpunkcyjnymi (kropki, przecinki, wykrzykniki, znaki zapytania) NIE stawia się spacji! Zapamiętaj. Wtedy opko jest o niebo lepsze. Przecinki skaczą po całym opowiadaniu, psując efekt, ale co tam. Mniejsza z tym. Ja też czasem zrobię kilka błędów interpunkcyjnych. Złapałam za ogony kilka powtórzeń. Zdarza się, ale proponuje, byś przed wysłaniem przeczytała jeszcze raz opko. 😉 Niektóre słowa można zastąpić wyrazami bliskoznacznymi :).
Jak wyeliminujesz to mistake’sy (ang. błędy) opko będzie super [kciuk w górę].
I jeszcze popracuj nad długością ;).
A na razie mówię: POWODZENIA W DALSZYM PISANIU!!! 😀
Pozdrawiam
Chione
zaczyna się ciekawie’