Odeszli starzy pisarze
Dla wszystkich wymienionych tu pisarzy i innych, których nie znam, bądź zapomniałam o nich. Czyli dla wszystkich starych pisarzy, którzy odeszli, ale też dla tych, którzy wrócili.
Odeszli starzy pisarze,
Zostawili nas samych, bajarze,
Swe dzieła potomnym przekazali,
A my za nimi tęsknimy, za talentami, co nam ukazali.
Za Voytem, przy którego Krwi Braciach,
Ze śmiechu leżeć nam przyszło
I przed którego talentem,
Na kolana padać trza było, tak wyszło.
Za naszym kochanym Kłamczuchem,
Co znikać lubi bez słowa,
I którego osobiście,
Ochotę mam udusić,
Za opowiadania, od których jakości,
Aż boli mnie biedna głowa.
Za Io, której wiersze,
Na kolana mnie zwalają,
A moje gałki oczne,
Na ich widok uciekają.
Za Eveleine też płaczemy,
Twórczości Jej oczekujemy,
Bo koniec „Pani Hadesu” poznać chcemy,
Doczekać się nie możemy.
I na samym ostatku,
Osoba najważniejsza,
Jeśliś o Adminie zapomniał, bratku,
To wiedz, że jego Zła Córka Afrodyty pierwsza była,
I to On ten blog założył,
Społeczność naszą stworzył.
Pamiętamy o Was pisarze,
Nie zapominamy, bajarze,
Więc wróćcie jak najszybciej,
Nie zostawiajcie nas już nigdy więcej!
Io ostatnio zaczeła znowu pisac (radocha taka, że policję u mnie sprowadzili, bo jakaś impreza do 4 nad rane :P) a wiersz to czytalam już wcześniej i wiesz że jest zaje****
Piękny wiersz. Naprawdę wspaniały. Strasznie mi miło, że w nim jestem, ale chyba nie powinnam się tam znaleść…
Sorka Io… Pisałam go daaaaaaaaaawno temu, ale zapomniałam wysłać… I jakoś nie chciałam/zapomniałam zmienić… Przepraszam 😳
Ależ się nie gniewam! Wręcz przeciwnie. Tylko chodziło mi o to, że przecież moja twórczość jest stosunkowo… mała. Lecz strasznie mi miło, że tu jestem. A jeszcze wspanialsze jest to, że uznałaś, że powinnam być w tym cudnym wierszu <3
Święta prawda… Też mi ich brakuje, bo ja tak naprawdę śledziłam Wasz blog jeszcze przed „Wielką Niespodzianką”, którą okazała się zmiana bloga i mi też niektórych opowiadań szczerze brakuje. I obrazków Wampirka oraz Claudii też… 😥 No nic, mówi się trudno, a wiersz jak zwykle wspaniały, świetne rymy, no, ogólnie to, czego po poematach Boginki możemy się spodziewać. ;D
No, w sumie nie kojarzę wiekszości tych osób, ale skoro Boginka mówi że dobrze pisali, to znaczy że pisali świetnie ;D
Czuję, że nie powinnam komentować tego wiersza ale mam wewnętrzną potrzebę. Znam tylko Złą Córkę Afrodyty i wiersze Io. Wspaniały wiersz.
Tak, ja tez bardzo tęsknie za tymi utworami. Nie było mnie jeszcze na blogu, kiedy publikować Admin, ale przeczytałam całą „Złą Córkę Afrodyty” z zapartym tchem i cały czas czekam na to, jak główna bohaterka przywita swojego ukochanego potwora.
„Bracia Krwi” byli genialni, wprost przecudownie śmieszni. 😀
Za to twórczość Kłamczucha była dla mnie bardzo weno twórcza. Czasami wracam do jego opowiadań. A słowa „Carpe Somnus” stały się moim mottem życiowym 😀
Kocham to! ♥