Jest to fragment, pełen barwnych opisów, dlatego kto takowych nie lubi radzę nie czytać 😛
Fedra została zabrana przez Aresa na Olimp(Ares dostanie reprymendę od Zeusa za pomoc śmiertelniczce ale czego się nie robi dla miłości xD) i poznaje najważniejszych bogów. Z góry bardzo przepraszam za błędy, których jest dużo ;( Niestety wciąż się kształcę, ale jak to mówi stare przysłowie : ‘’ Trening czyni mistrza’’ 😀
Z dedykacją dla wszystkich blogowiczów i mojej kochanej rodziny
‘’Spotkanie z Bogami ’’.
Fedra siedziała w milczeniu wpatrując się w nieokreślony punkt. Czuła się nieswojo na Olimpie; nie pasowała do tego przepychu, bogactwa. Ares siedział tuż koło niej i w zamyśleniu przeczyszczał smukły sztylet. Minęło kilka sekund nim wreszcie ogromne, pozłacane wrota sali narad otworzyły się z hukiem. Do środka wkroczył wysoki mężczyzna i rozglądnął się dookoła.
-To Zeus, mój ojciec. – szepnął Ares.
Zeus był zupełnie inny niż go sobie wyobrażała. Wyglądał na trzydziestoletniego mężczyznę, był niezwykle wysoki i dobrze zbudowany; na ramiona narzucił elegancką pelerynę, jedynie idealnie gładki tors miał nagi. Twarz boga miała harmonijne rysy, ciemne oczy ciskały gromy a czarne, lekko falujące włosy okalał wieniec laurowy wykuty ze złota. Był ideałem urody męskiej.
Kiedy tylko przekroczył próg spojrzał w ich stronę; jego marmurowe oblicze stężało nieco gdy jego wzrok spoczął na bogu wojny. Skinął tylko głową Fedrze i przeszedł przez salę by usiąść na szczycie stołu.
Nie miała czasu by dłużej zwracać na niego uwagę, ponieważ do środka wszedł kolejny bóg.
Był to szczupły młodzieniec o kasztanowych włosach i twarzy aniołka; na głowie miał wieniec – ale nie taki jak Zeus, ze złota – tylko z najprawdziwszego wawrzynu. Odziany był w białą togę związaną elegancko na jednym ramieniu.
-To Apollo. – poinformował Fedrę Ares. Apollo, przechodząc koło Fedry skinął głową bratu i uśmiechnął się figlarnie do Fedry.
-A to Artemida, jego siostra.
Odwróciła głowę w stronę drzwi; do Sali wkroczyła dziewczynka. A przynajmniej za dziewczynkę wzięła ją Fedra kiedy bogini weszła do Sali narad. Była drobnej budowy, szczuplutka i niska, ale szczególnie uwagę przyciągała jej twarz; idealnie gładka, od której biła mleczno – złota poświata. W falujących, opadających na ramiona, jasnobrązowych lokach błyszczał diadem w kształcie pół- księżyca. Miała na sobie wysoko podpiętą suknię i mocne sandały uwiązane silnymi rzemieniami dookoła nóg. Podobnie jak brat miała ogromne, szaro – błęktine oczy i delikatne rysy. Artemida także skinęła Aresowi, jednak Fedrę obrzuciła nieco podejrzliwym spojrzeniem. Tymczasem do środka wkroczyły dwie kobiety i mężczyzna.
Pierwsza z nich była zjawiskowo piękna; wysoka i kobieca, odziana w długą, pozłacaną szatę, opadającą do stóp w poważnych fałdach i uwydatniającą kształtną talię i biodra. Miała długie, ciemno – brązowe włosy, które wijąc się w falach sięgały aż za biodra. W porcelanowym obliczu boginii odznaczały się ciemne, idealnie wymodelowane brwi i intensywnie zielone oczy okolone gęstymi rzęsami. Na jej ramieniu przycupnęła śnieżnobiała sowa; Fedra nie miała wątpliwości, że przed nią stała boginii sprawiedliwości – Atena.
Druga z niewiast gorówała nad wszystkimi wzrostem i była równie urodziwa, miała jednak znacznie dojrzalszą urodę; czarne fantastycznie ufryzowane loki i duże, ciemne oczy. Odziana była w karminową szatę i niedbale przerzuconą przez ramię chlamidę.
Ostatni z bogów, który kroczył za nimi był wysokim chłopakiem o ciemnych włosach i pięknie wyrzeźbionym ciele oraz umięśnionych ramionach. Na głowie miał misternie zdobiony hełm, zaś ubrany był w wysoko przepasaną szatę, przerzuconą przez ramię chlamidę oraz sandały o mocnych rzemieniach. Jego twarz, okolona kruczoczarnymi włosami zachwycała idealnymi rysami.
-To Posejdon. – szepnął Ares.
Fedra czuła się jakby śniła; postacie, które do tej pory uważała za bajdę, stały przed nią teraz wszystkie.
WoW!!! Dobre jest 😀 pisz dalej, a będzie jeszcze lepsze!!
Dziekuje za mily komentarz
[bije pięścią w klawiaturę]
DLACZEGO TO MUSI BYĆ TAK GENIALNE?! Kobito, te opisy są normalnie jak z bajki! *.* Chcę dalej! Już mi wysyłaj CD!
Bardzo fajne! Szkoda tylko, że takie krótkie super się czyta.
Ojej dziękuję za fantastyczne komentarze, bardzo mi miło, że się wam podoba ^^ Postaram się zamieścić jeszcze kilka fajnych momentów 😛
CZEMU TAKIE
KRÓTKIE?!?!?! Cudowne opisy naprawdę cudowne!!! Takie dokładne
I i i i … Ah cudo cudo cudo! Pisz dalej!
CUDOWNE!!!!!!!!!!!!!!!!! NIE ZAMIESZCZAJFAJNYCH FRAGMENTOW TYLKO WSZYSTKO CISNIJ TO JEST GENIALNE CHCEM WIECEJ
Znowu przed oczami stawały mi obrazy. Kiedy czytam twoje opowiadania, mam wrażenie, że odtwarzam w głowie film.
Jejku, nawet nie wiecie jak wielką przyjemność sprawia mi czytanie tak miłych komentarzy! Jesteście przekochani! :*
Jesteś naprawde boska, zachwycasz swoim geniuszem.
Dziękuję, Annabeth, nawet nie wiesz jak się cieszę, że Ci się podobało! :*
Nie wiem, co powiedzieć… Wszyscy powiedzieli to za mnie…
Na prawdę, nie wierzę w to, że napisałaś to, po oglądnięciu filmu…
To raczej film powstał po twoim pięknym, miłym (dwie godziny później), boskim opku!!!!! PISZ CD!!!!!!!!
Ariadne, Twoje opisy rozwalają na kawałki 😀
CUDOWNE! Nic więcej wykrztusić się nie da! Pisz, pisz juuuuuuuż!
Domagam się więcej 😛
Dziękuję wam z całego serca! <3
ła,ła,ła naprawdę świetne opisy, pozazdrościć, mi az tak dobre nie wychodzą 😀 jeżeli każde miejsce będzie tak opisane, tak barwnie, to super, miło sie czyta 😀
Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe słowa! <3
Fajne opo :D. Ciekawy masz styl.