Chciałabym mojego kolejnego „cosia” zadedykować Eirene, Bogince, Pallas Atenie, Annabeth1999, Perdiks, magiap i Chione. Dziękuję wam za tak miłe przyjęcie mojego pierwszego tworu (i z góry przepraszam za możliwe błędy w odmianie nicków).
P.S. Brak znaków interpunkcyjnych jest zamierzony.
Feniks
To co wczoraj było
Moją latarnią morską
Dzisiaj zgasło
Przeminęło
To co dało siłę
By walczyć
By nie poddać się
Mimo trudu
Mimo bólu
Zniknęło
Chcesz bym upadła
I spłonęła w własnym ogniu
Myślisz że nie dam rady
Iść dalej
Mimo trudu
Mimo bólu
Mimo wszystko
Mylisz się
Powstanę z popiołów
Będę żyć wiecznie
Może nie niepokonana
Może nie niezwyciężona
Ale nie poddam się
Przetrwam
Genialne! Jesteś jedną z naszych największych poetyckich mistrzów! 😉 Uwielbiam Twoje wiersze! I naprawdę dziękuję za dedykację! :>
Powiem tylko, że poruszyłaś mnie do tego stopnia, że zaraz zacznę wreszcie pisać trzeci rozdział mojego opowiadania pt. „Feniks” – o ironio… – które wesoło sobie czeka od stycznia bądź listopada.
Dziękuję za dedykację Wiersz jest świetny, aż mam ochotę nabazgrolić jakiegoś ognistego Feniksa
Geniusz, to woje pierwsze dzieło, nie wierzę,po prostu nie mogę się doczekać kolejnego. Chcę następny. I to już.
Och, no i oczywiście bardzo dziękuje za dedykę, to już druga dzisiaj, czym ja córka Ateny, sobie na nią zasłużyłam? Ale i tak bardzo za nią dziękuję i oczywiście za ten bardzo inspirujący wiersz.
Pozdro,
Annabeth1999.
Klękam i bije pokłony. Nie zasłużyłam na dedykację czegoś tak wspaniałego jak to! Błagam uniżenie o następny, ponieważ, jak dotąd zakochałam się w obu twoich wierszach! Pisz szybko! 😀
Jej wiersz jest niesamowity. Tyle w nim emocji …
Naprawdę daje do myślenia… Nie można o nim napisać, że jest zabawny, słodki i tak dalej… On jest po prostu mądry, a o to chodzi w poezji.
Naprawdę piszesz niesamowicie i mam nadzieje, ze doczekam się w końcu opowiadania na stronie. Czasami mam chęć cie ukatrupić za ten duży talent którego ja nie posiadam ;]
http://fc04.deviantart.net/fs71/f/2012/164/b/d/feniks_by_irencia-d53bju1.jpg O to Feniks for you
Dziękuję za tak miłe komentarze. Nie sądziłam, że mój „cosiek” może się komuś spodobać, a co dopiero zainspirować… Nie umiem się doczekać kontynuacji twojego opowiadania Boginko.
P.S. Twój Feniks jest prześliczny Eirene. (:
It’s fantastic…
Chione serdecznie dziękuje za dedyczkę :D.