Dedykuje wszystkim na forum i mojej Wiktorii^^
Wzgardzony przez bogów
wyklęty przez ludzi
podąża przed siebie
ścieżką umarłych
ostatnie tchnienie wroga
wyżyna czarnym mieczem
śmiejąc przy tym upiornym śmiechem
jednak wewnątrz łka
czarnymi łzami
przygnębiony wspomnieniami
wiecznej nienawiści się oddał
trzymając w dłoni pamiętną figurkę
oddaje się wiecznej zemście
w drugiej ręce trzyma medalik
po tej którą kochał jedynie
a stracił nieszczęśliwie
z pogardą dąży przed siebie
sam
stracił już każdego
mówią że taki los dziecka piekła
piekielne ogary łasiły się do jego nóg
gdy ten wszedł do zamku wroga
przebija pierś tego który zabił Ją
jedyną osobę która go kochała
Ją
Oł maj gad. O.O To jest nieziemskie!!! Czyżby Nico? Jeśli się mylę, to mnie popraw. 😉
To o Nicu i Biance? Jak tak, to naprawdę świetnie przedstawiłaś ich sytuację. Wiersz sam w sobie też mi się podoba, jest zdecydowanie inny, dobrze można się w niego wczytać. Czekam na więcej
Łał po prostu super, chce więcej.
No genialne. Też chce więcej
Dzięki. Tak naprawde to pisałam przez chwile o Biance a potem o jakiejś dziewczynie w której się zakochał, ale wasza wersja jest bardziej wiarygodna
EEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!! AAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!! YYYYYYYYYYY!!!!!!!!!!!!!!!
JEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!
PIĘKNY WIERSZ!!!!!! 😀
cudowny wiersz czekam na kolejne
Cudowny wiersz. Na końcu Ci się rymy popsuły. XdD 😀
Ogólnie nie mam się już do czego przyczepić. Extra.