Jest to mój pierwszy wiersz, więc błagam byście nie byli surowi. To mój pierwszy ‚poemat’ od wakacji
Wojna
Trzeszczą koła dział
Żołnierz ładuje broń
Generał ostatnie snuje posunięcia
I rozlewa się krew
Ustaw swoich żołnierzy tak
Aby wybrali śmierć na polu rzezi
A żaden z nich nie splamił się ucieczką
Krwawa ofiara musi zostać złożona
Niech pożoga uciekających dusz
Obejmie cały świat
Umierajcie młodzi
w imię zasad moralności życia
Gińcie kobiety
zostawcie dom dzieci rodziny
zdychajcie wszyscy
dławiąc się krwią
waszych ofiar
Nadziejo przyjdź do mnie
Niech Mars zostawi świat w spokoju
Niech czerwień zachodu
Nie oznacza agonii
Tych co polegli w walce
Wychwalajcie pokój
O Eirene bogini pokoju
Zrzuć Marsa króla wojny
Z piedestału świata
Niech pokój Nam gości
Świetny, boskii i herosowy to ten wiersz jest na pewno.
Powiem jedno: GENIALNE!!! 😀
Świetne :D. Jeszcze chwila i bym się poryczała ;).
Ustaw swoich żołnierzy tak
Aby wybrali śmierć na polu rzezi
A żaden z nich nie splamił się ucieczką
trochę przypomina mi wstęp do ‚Price of a Mile’ Sabatonu
a wiersz naprawdę genialny
Mi też przypominał pieśni Sabatonu/a (jak to się odmienia?!) Czyli genialnie 😀
Super! Czekam na następne.
Genailne!cvhoć końcówka mi nie pasuje.