Znowu ostrzegamy przed czytaniem tego czegoś przez osoby zdrowe psychicznie 😀
Dla Serigali za GENIALNE opko. LUDZIE PORĄBANI, ŁĄCZMY SIĘ! 😀 😀 😀
Stado orków, wtorków, czy poniedziałków rozdarłoby mnie na strzępy, gdyby nie wysoki, ciemnowłosy koleś z mieczem oburęcznym. Przynajmniej umiał się nim posługiwać. Chyba…
– Jam jest Aragorn, syn Arathorna. Przybywam cię uratować!
-No jołson Stary-otrzepałem bluzę, nawet się mu nie przyglądając.
-No to pa – rzuciłem jeszcze w jego stronę.
-EJŻE NIZIOŁKU!!
– ILE RAZY MAM POWTARZAĆ, ŻE NIE JESTEM NIZIOŁKIEM?!
– Eee…
– CZY JA MAM WŁOCHATE KAJAKI ZAMIAST STÓP I NIE UMIEM NAWET MIECZEM SIĘ POSŁUGIWAĆ?! CZY JA JĘCZĘ PRZEZ JEDNĄ RANĘ I MDLEJĘ NA WIDOK KRWI?!
Ten Staragorn czy, jak mu tam szło, gapił się na mnie wzrokiem pt. „O co tu biega?”
Odchrząknął.
-Niziołku przestań zaprzeczać
Moja twarz w tym momencie była tak samo czerwona, jak oczy maciory.
Wyciągnąłem miecz i ciąłem nim przez ramię. Stratagorn uskoczył.
– Ejże! Bo się pokaleczysz!
Moja twarz wyglądała jak świeżo obrany burak.
– Ty Stratatornie, czy jak tam masz, NIE JESTEM HOBBITEM.
Na twarzy pojawiła mu się podkówka, a szczęka zaczęła mu się trząść. Wyglądał, jakby zaraz miał się rozryczeć.
– Jam Aragorn, syn Arathorna, którego ojcem był Arador, dziedzic Isildura i spadkobierca jego skarbu, potomek Elendila, Elessar – Kamień Elfów, Dúnadan i Strażnik Północy, Przyjaciel Ludzi i Elfów, ja, w którego żyłach płynie krew trzech ras, w tym także Majarów. Dawniej znany jako Estel, co oznacza nadzieja! Niech chwała spłynie na mój ród i plemię, zaraz się rozpłaczę!
-A ha. Mów mi Stachu Serogornie-mruknąłem.
-JAK ŚMIESZ?!?!!?? CO JA TERAZ POWIEM AARWEENIE?!?!!
-Przestań Serze beczeć!!!!!!!-wydarłem się. Bo na serio ta pomyłka genetyczna przesadza. Wole już spotkanie z meeega wkurzonym Aresem, niż z….nim.
– Nie lubię sera – stwierdził po prostu i dalej zaczął ryczeć w moje ramię.
Przejechałem dłonią po twarzy i spojrzałem w górę. Za jakie grzechy?
W tej chwili orkowie inteligentnie zaczęli tańczyć trzymając się za łapki i śpiewając „Kółko graniaste…”
A tak na serio, przypomnieli sobie o naszym istnieniu. Nie wiem co robili wcześniej. Może liczyli do dwóch?
– MIĘCHO SIĘ ROZMNOŻYŁO! – trzydziestu rozanielonych orków wyszczerzyło kły w naszą stronę.
-No świetnie-z przerażeniem patrzyłem na stwory. Gdzie Annabeth i jej super mózg, gdy jest potrzebna?
Nerwowo rozejrzałem się. Ser leżał i wył jak minotaur po pijaku, a gromadka słodkich stworów podchodziła do mnie coraz bliżej.
Miałem góra trzy minuty na zrobienie czegoś.
Rozejrzałem się.
W tej chwili zauważyłem…
…
…
…że mam na sobie moje różowe śpioszki!
W osłupieniu wpatrywałem się w swoje….ubranie.
-CO TO MA BYĆ?!?!!?!!??!!!??!!!!-wrzasnąłem. Miałem tego dość. Zeusie ratuj!
Potworki i Ser wgapili się we mnie.
Największy i najbrzydszy sługa tego oka (jak ono miało? Gandalf? Przyjmijmy, że tak.) wzruszył ramionami i wrzasnął:
– ŁAPAĆ MIĘCHO!!!
Przełknąłem głośno ślinę.
-Eee… Ser. Jakiś pomysł?
CDN
Cud, miód malina. Klękajcie na kolana, niewierni!
zgadzam się z Adrianem, już nie Adusiem
Jak zwykle genialnie porąbane! Uwielbiam to i nigdy nie zmienię zdania!
Różowe śpioszki? Oj, jak uroczo!
Och, tak. Oko Gandalfa! ;D
Chcę kolejnych części! I to jak najszybciej!
Genialne. Trochę pominięć „ę”, ale trudno.
NIE OBRAŻAĆ WP, proszę!
Sorka Arwen
Nie mogłyśmy się powstrzymać, Aragorn jest niezwykle śmieszny. Musisz się katować myślą, że WP poświęcimy jeszcze jeden rozdział, a potem przenosimy się gdzieś indziej. Może HP?
Toż to jest megasuperextracudniewspaniałe!!!!!! 😀
JA – ŻĄDAĆ – CD!!!
I tak, fajnie by było, gdybyście dały HP. Jestem ciekawa, jakby zareagował Percy na Hermionę, która zresztą zachowywała tak samo jak Annie… 😉 😀
Hermiona jak Annabeth?? nie czego ;P Annabeth jest mądrzejsza i fajniejsza 😉
_________________________
I added cool smileys to this message… if you don’t see them go to: http://s.exps.me
Ale też czasami się irytowała wolno myślącym mózgiem Percy’ego… 😉
SUPER!!!!!
GE-NIA-LNE.
Ja czcigodna Chione, śniegu bogini, córka Boreasza, wiatru północnego, który nie wiem czyim jest synem, chcieć więcej tego cudownego opka w jak najkrótszym czasie, inaczej czcigodna Chione przywiązać was do krzeseł i stać nad wami tak długo dopóki wy nie wyciągnąć ze swoich zmysłów pisarskich kolejnej części :).
[Krztusi się ze śmiechu]
Ja w pełni zgadzać się z Chione! 😀 Opko zaje-mega-genio-super-cudowne! Proszę (czyt. błagam na kolanach) szybko (czyt. baaaardzo szybko!) kolejną część (czyt. kolejną dłuugą część!)!!! (czyt. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) A teraz bez nawiasów: Błagam na kolanach – baaaardzo szybko kolejną część!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! C:
jak zawsze super.. pormbane fajnie sie czyta i az smiac się chce 😉 oko gandalfa xD
Dobra o HP może być.
Świetne! Bogowie, dlaczego zabraliście mi komputer na tydzień?!? Przez to nie mogę czytać opowiadań tak genialnych jak to!
To jest naprawdę mocno powalone, ale właśnie przez to śmieszne 😀 Dawno nie było takich opek. 😀 Czekam na jeszcze bardziej dziwaczny cd 😀