Dla Zwiadowcy i Sog
***
…Oni nigdy, nie opuszczą naszych serc lub zostaną zapomnieni
Żyją wiecznie
Byli za młodzi, by zginąć taką śmiercią
Jak wiele stracono żyć?
Jak wiele marzeń zgasło?
Złamane obietnice, że wrócą do domu…
Sabaton, Cliffs of Gallipolo
***
6 lat później
Szybciej! Biegnij ile sił w nogach! Uciekaj! Schyl się!
Karabin ciąży w moich dłoniach. Idę na śmierć i dobrze o tym wiem.
Patrzę w górę. Niebo przecinają bombowce śmiertelników, z których nasi zrzucają ładunki.
Mam dość. Nawet nie wiem, który już dzień jestem na froncie. Gdy walczyłem przeciwko śmiertelnikom i bachorom Zeusa i Starego Wodorosta, nie było AŻ tak źle. Ale gdy do zabawy przyłączyły się potworki… Się zaczęło.
Ojczulek pragnie nade wszystko wygrać. Codziennie z tego powodu giną dziesiątki herosów, setki śmiertelników…
A ja co mam zrobić? Gdy się poddam – zginę, a gdy znowu zacznę walczyć – także zginę. Nie mam wyboru.
Zabijam kolejnego herosa. Był młody. Miał może dwanaście lat. Czarne włosy pozlepiane krwią, spływającą z rany na głowie, zasłaniały zielonomorskie oczy. Syn Posejdona.Tak jak ja zmuszony do walki z innymi, takimi jak my. Zmuszony do zabijania.
Jeden z ładunków spada kilka metrów ode mnie. Siła wybuchu odrzuca mnie kilka metrów w bok. Zamiast oddychać charczę. Czuję krew spływającą z głębokiej rany na brzuchu, nodze, klatce piersiowej…
Słyszę huk. Pewnie jakiś samolot spadł i rozbił się niedaleko mnie…
Żołnierze idący za mną depczą mnie nie zwarzając uwagi na moje krzyki… Rzucają mi pełne pogardy spojrzenia…
Cały świat wiruje wokół mnie. Chcę umrzeć.
Nie! Nie mogę! Muszę przeżyć. Dla siostry. Dla matki, która stracił przez tę wojnę życie. Podnoszę się. Powoli rozglądam się wokół. Widzę obok siebie leżącego lotnika. Ma rękę w strasznym stanie i nogi zmiażdżone przez wrak samolotu. Jest może w moim wieku. Widzę w jego oczach strach na mój widok. Chwilę potem traci przytomność. Biorę go pod ręce i ciągnę w stronę lasu.
Kule i wybuchy, wszystko wokół mnie… Jakby mnie nie dotyczyło. Jednego jestem pewien – syn Zeusa, którego próbuję uratować, teraz wróg, był moim przyjacielem z dzieciństwa…
CDN*
*jeśli chcecie
Komentarze
Zostaw komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Bardzo ciekawe. Za krótkie. Dzięki za dedykacje. Po takich ranach jak odniósł jego przyjaciel i tak małe szanse na przeżycie bez operacji.
4=
Co takie krótkie?!
Sorry za ten powyżej. Opko bardzo mi się padoba i ogólnie tytuł jest genius.
Jasne, że chcemy kolejną część. Nie ważcie się nawet jej nie napisać. A idąc śladami Soga wstawiam wam ocenę 5+.
jak piszecie we dwie to piszcie dłuższe! niby ciekawe, ale to nie jest jakieś książkowe. gdyby było dłuższe pewnie akcja wciągnęłaby jak czarna dziura. czekam na cdn jeśli jest dłuższa.
Dzięki za komentarze. Spokojnie CD jak na razie ma 3 str w Wordzie, a jeszcze część Clarisse. Od początku planowałyśmy zrobić to w krótkich odcinkach, ale przy 2 rozdziale coś się pomysł popsuł. 😀
Oj tam, oj tam…Mi długość w ogóle nie przeszkadza. Ważne, że opowiadanie wciąga. Jak dla mnie super, bardzo mi się podoba. CD must be! 😀 (od razy przepraszam za jakieś błędy w tym wyrażeniu)
Niezłe, ale trochę krótkie. Dobrze opisałyście chaos na polu bitwy.I jasne, że chcemy ciąg dalszy! Co to w ogóle za pytanie! 😉
Dziękuję za dedykację. 5-. Długość mi nie przeszkadza. Tyle niestety ode mnie na dziś.
Bardzo wciągające i ciekawe. Ja po prostu nie wytrzymam jak nie będzie cd! 😀
Ojacie!!! Padam u stóp. Świetne!!! Genialne i intrygujące. Idealnie przedstawione emocje. Świetne
PS apeluje do tych co stawiają oceny. Ten blog to nie szkoła. Cześć nie życzy tu sobie oceniania w ocenach.
…Oni nigdy, nie opuszczą naszych serc lub zostaną zapomnieni
Żyją wiecznie
Byli za młodzi, by zginąć taką śmiercią
Jak wiele stracono żyć?
Jak wiele marzeń zgasło?
Złamane obietnice, że wrócą do domu…
Sabaton, Cliffs of Gallipolo
o co chodzi?
to co rozumiem jest po prostu exstra
to akurat tekst piosenki Sabatona nawiązujący do treści rozdziału
Mi się baaardzo podoba. Poza tym, że jest krótkie .__.
Czekam na ciąg dalszy 😉
dobre, ale krótkie
Super, ciekawe, wciągające. Piszcie szybko ciąg dalszy!!
*CHCEMY! PISZ JĄ! NIE MYśL O KOńCZENIU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ZA KRÓTKIE!!!! I JAK NIE BEDZIE CD TO NAŚLĘ NA WAS WUJKA OSAMĘ I CIOCIA AL KAIDA ROZP****** WAM DOM! XD
Sorki, ale trochę mnie poniosło…. ;p
troche krotkie
pozdrawiam clarisse xd. <3
ona odeszła z blogu (otra vez).
no i boginke oczywiscie
dziękuję, że raczyłeś o mnie wspomnieć
Padam do stóp! Biję pokłony. To jest genial;ne. Czuję niedosyt gzdie moja 3 część????????????
na twoją trzecią część weny brak magiap za to niedługo pokarzą się kolejne dwie części serca i moje rysunki
więc nie jest tak źle
Bardzo spodobał mi się klimat opowiadania. Nie mam żadnych zastrzeżeń. Oczywiście, że chcę CD. Co bym niby robiła, bez tych zarąbczastych opowiadań?
Annabelle, mam pytanie. Czy będzie CD Pamiętnika Heroski?