– Beauty. Chyba wiem, skąd masz to przezwisko.
– Wiesz o mnie wszystko.
– Jesteś pewna?
-Teraz… tak. Tak, wiesz wszystko. Ale ja nie wiem o tobie praktycznie nic.
– Nieprawda.
-Prawda.
– Nieprawda. Wiesz więcej, niż jakakolwiek inna śmiertelniczka.
– Nie wierzę ci… Chociaż… To prawda?
-Prawda. Kocham cię.
-….
-Beauty?
– Kocham cię.
Stała na pustej scenie- absolutnie pustej, bo i cały teatr był pusty . Było tak późno, że wszystkie tancerki już wyszły, a dyrektor skończył już dawno. Pochyliła się i włączyła
magnetofon.
Prolog.
Ostrożnie odgięła puentę i stanęła na palcach. Zeskakiwała z jednej nogi na drugą. W pewnym momencie zamknęła oczy. Nie potrzebowała do tańca akurat tego zmysłu. W tej czerni roztopiła się w muzyce, w kolejnym ruchu, w subtelnym pieczeniu mięśni, w cichym skrzypieniu desek parkietu. To wszystko było takie znajome, takie pełne i w każdym calu doskonałe…
Doskonała.
Zawsze chciała być doskonała. Idealna. Jeszcze jeden ruch, jeszcze jeden obrót, jeszcze jedno pile…
Czemu czuje dłonie na talii… Czyje ręce ja podnoszą… Kto ją okręca… Kogo usta muskają jej policzek… Kto przesuwa ręką po jej plecach… Dlaczego nie tańczy już sama? I czy to
ważne… Jest doskonała… To jest doskonałe.
Zaraz. Ej, zaraz!
Otworzyła oczy. Przestała tańczyć.
Stała na scenie…
… sama.
– Halo? Czy ktoś tu jest?- zawołała podniesionym ze strachu głosem.- Wariuję.- mruknęła już ciszej.- Po prostu wariuję. Przepracowuję się… Ach.
Wyłączyła muzykę i zeszła ze sceny, żeby się przebrać. Obróciła się jeden ostatni raz.
Wciąż czuła te dłonie. I dreszcze przebiegał jej po plecach.
-Halo?- jej alt odbił się od ścian i wrócił jako echo: Halo, alo, lo, o….
Jakby to pięć Annabelli pytało, nie jedna.
– Halo? Alo? Lo? O?
Żadnej odpowiedzi.
Wyszła.
A jakby z cienie wynurzył się wysoki mężczyzna o blond włosach i złotych oczach.
-Jestem.
super 😀 czekam na ciąg dalszy i szok! nie mam żadnych zastrzeżeń
Świetne !!!! Wciągające :DD
Cudne! Idealny opis tańca. kto to ten zlotooki gościu? Może Apollo…
Pierwsza!
A nie sorry, nie zauważylam Kacy i Eris.
Super, genialny opis tańca. Czekam na cd. 😀
Apollo!!! ciekawe… ciekawe. czekam na CD
Ciekawe. Nie pamiętasz o łączeniu dialogu z opisem przez co na początku jest za dużo rozmowy z której nic nie rozumiem a oprócz tego. Zapowiada się nieźle.
Świetne! I <3 this opko! Piękny opis tańca
Naprawdę super się zapowiada.
Hej, dzięki wielkie za wszystkie komentarze. Skonczyłam już Głupią, ale na wasze prośby chciałam trochę pociągnąć ten cały motyw i troszeczką go rozwinąć. I dalatego napisałam Beauty. To opowiadanie wyszlo mi strasznie sentymentalne i słitaśne- wybaczcie! I kto oglądał Czarmnego Łabędzia znajdzie trochę podobieństw, bo to mój ulubiony film.
A i ten dialog na początku prologu, nie dzieje się w tym czasie co dalsza częśc, tylko dużo, dużo później.
Bardzo ładne, super opisujesz i wg piszesz. Czekam na cd
Między opisem a dialogiem stawiasz ołowianą ścianę dwumetrowej grubości… Po co to? Gdyby nie dialog zostawiony bez żadnego komentarza, byłoby IDEALNIE!
LUDZIE! Tak powinien wyglądać prolog! A nie piszecie po dwa zdania! Uczcie się od niej!
Hmmm… Fajne, ale ,,głupia” lepsze. Masz fajny styl. Podoba mi się. Jest takie inne niż większość opek. Czekam na cd.
W pełni zgadzam się z Myksą i……….. to tyle co mogę rzec
Mógł by mi ktoś pomuc z opowiadaniem?
Mam dużo pomysłów ale nie potrafie ładnie i składnie pisać o to przykład:
http://rickriordan.pl/2011/09/nauka-korzystania-z-mocy-nad-woda/#comments
Jak chcesz możesz zostawić komentarz…
Hmm.. Szczerze, to po pierwszym dialogu nie zapowiadało się za ciekawie, ale spodobał mi się opis tego tańca i dłoni dotykających bohaterki.. Trzeba zobaczyć, co stanie się w następnych rozdziałach..
Świetne 😀
dzieki bogom ze coś napisałas bo ja niezartuje z bimberem
czekam na cd 😀
Mmm… fajne. 😉