Był późny wieczór, w jednym z zaułków pod zardzewiałymi schodami pożarowymi stał mężczyzna. Człowiek ten miał na sobie długi płaszcz. Czarne włosy opadały na twarz. Stał tam i czekał. W ręku miał nożyce i wywijał nimi w powietrzu ze spokojem. Lał ulewny deszcz, ale mężczyzna nic sobie z tego nie robił.
Błyskawica przecięła niebo ukazując przebiegłe oczy człowieka. Ziemią wstrząsną grzmot i nastała cisza. Deszcz ustał. Tylko dźwięki oddalonych samochodów pozostały zawieszone w powietrzu.
Po niedługim czasie ze schodów zeszła kobieta, była zdecydowanie zdenerwowana.
– I co?- spytał z przejęciem mężczyzna chowając w pośpiechu nożyce.
– Nic.- powiedziała z wściekłością w głosie- Nie wpuściła mnie.
– Jak to Cię nie wpuściła?!
– No tak to, powiedziała, że ona nie chce Cię znać…- zrobiła dłuższą przerwę i przełknęła ślinę- Bo ty, bo ty ja zostawiłeś w trudnej sytuacji…
– Przecież jej wytłumaczyłem. Wytłumaczyłem to, że muszę odejść! – przerwał jej mężczyzna.
– Ale ona jeszcze tego nie zrozumiała! Minęło mało czasu. Za mało… – wyjaśniła kobieta.
– Tak, wiem. Wszystkie poprzednie to rozumiały! Dlaczego ona nie rozumie?! Dlaczego?!- rzucił słowa w przestrzeń.
– Nie wiem, ale musimy jeszcze poczekać kilka lat. Może wtedy się z tym oswoi…
Weszli w ciemniejszy mrok zaułka i zniknęli.
Ciekawie się zapowiada. Czekam na CD.
Piszesz w fajny, dojrzały sposób XD Początek ciekawy, szkoda tylko, że taki krótki.. czekam na ciąg dalszy XD
Tajemnicze… Podoba mi się 😀
Mm, ciekawe 😉
Mmm, na razie ciekawe 😀
Ten koleś z nożycami to Tanatos?
Mmmm ciekawe!
ciekawe, zobaczymy co będzie dalej
ciekawe ,ciekawe to opowiadanie może być równie dobre jak przygody zakochanych herosów albo Arachne
interesujące …
Hmm… Bardzo intrygujące, ale za krótkie (nawet jak na prolog) Czekam na cd z niecierpliwością
Tak, wiem ze za krotkie ale nie moglam do tego nic dopasowac wiec zostalo tyle. 😀 Jutro wysle kolejne czesci.
Zgadzam się z moimi przedmówcami! Boskie!
Ciekawe i tajemnicze. Podoba mi się. Pisz tak dalej. Podoba mi się twój styl pisarski jakim jest napisane to opko. Tylko dlaczego takie krótkie ja się pytam?
Pozdrawiam
Chione
Genialne opowiadanie! Masz wielki talent