z dedykacją dla Mojej przyjaciółki Uli oraz Piper i gabumon1
Percy:
Rano obudziły mnie promienie słońca, które wpadały przez okno do mojego pokoju. To już dzisiaj, nareszcie – pomyślałem.
– Percy, pora wstawać! Chyba nie chcesz opuścić pierwszego dnia obozu, co!? – krzyczała moja mama, śmiejąc się.
Natychmiast poderwałem się na równe nogi
i popędziłem do łazienki. W biegu krzyknąłem do mamy:
– Dzień dobry!
W odpowiedzi zaczęła się śmiać, naprawdę nie wiem,
o co jej chodzi, przecież zachowuję się normalnie, prawda? A fakt, że już nie mogę doczekać się, kiedy znów będę na obozie, nie ma znaczenia, co nie? Dobra, już koniec tych rozmyślań, idę coś zjeść. Gdy wszedłem do kuchni, zapytałem się mamy:
– Co na śniadanie? Cześć Paul! – dodałem, zauważając mojego ojczyma.
– Cześć Percy – odpowiedział Paul.
– Niebieska jajecznica, twoja ulubiona – odpowiedziała mi mama.
Czy już wspomniałem, jak ja ją kocham?
– Dzięki mamo, kochana jesteś – uśmiechnąłem się do niej.
W międzyczasie Paul oznajmił, że wychodzi, bo musi coś ważnego załatwić. Ciekawe co?
– Wiem synku, wiem. No jak, pewnie już nie możesz doczekać się obozu, co? – zapytała
– No tak, oczywiście!
– Pewnie stęskniłeś się za znajomymi – oznajmiła.
– Tak – odparłem.
Jej ton głosu był jakiś podejrzany, tak jakby chciała się o coś zapytać, ale nie była pewna, jak zareaguję.
– No… to… hmmm – zaczęła
Widać było, że boi się powiedzieć to, co ma zamiar, ale widać też było, że jest bardzo ciekawa, co na to powiem.
– No… to… jak ci się… układa z Annabeth – powiedziała w końcu bardzo niepewnie, lecz z lekkim uśmiechem na twarzy.
– No ale w jakim sensie? – zapytałem
– No wiesz przecież – spojrzała na mnie wymownym wzrokiem.
Poczułem, że się rumienię. Prawda, wiedziałem, co ma na myśli, ale miałem też nadzieję, że chodzi jednak o coś innego.
– Mamo! – powiedziałem z wyrzutem – Annabeth to moja przyjaciółka, więc nie wiem, o co ci chodzi – dodałem. Wiem, skłamałem, no ale co miałem zrobić? Jednak to pytanie mnie dręczyło, na samo wspomnienie o Ann czułem ciepło w sercu i lekkie zawstydzenie. Szczerze powiedziawszy, już nie mogłem się doczekać, kiedy znów ją zobaczę. Z rozmyślań wyrwała mnie mama.
– No dobrze, skoro tak mówisz, to pewnie tak jest – powiedziała.
– Ale ja i tak swoje wiem – dodała ciszej. Pewnie myślała, że tego nie usłyszałem. Potem uśmiechnęła się do mnie w sposób, który wprawił mnie w zakłopotanie. Właśnie miałem coś odpowiedzieć, kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi. Kto u diabła może o tej porze do nas przyjść? Na Paula jeszcze za szybko. Chcąc nie chcąc poszedłem otworzyć. Kiedy otworzyłem, ktoś się na mnie rzucił, przytulając mocno. A tym kimś …
CDN
łaaaaaaaaaaaaa, dzięki za dedykację <333
cudo cudo cuuuuudo :D.
a ja będę czekać czekać i czekać, na cd
uwielbiam to opko 😉
pozdrawiam ! xp
Fajnie się zaczyna Pisz tylko troszkę dłuższe.
hahahahahhahahahhaahahhahahahahahhahahahhahahahaha ale śmaić mi się chce, dziwnie czytac właśne opowiadanie na bloguu.
postaram się dłuższee ale właśnie problem w tym ze kończe je w ciekawym momencie i dlatego takie krótkie mi wychodzą. najwyżej bede łączyc w 2 albo wysyłać 2 jednocześnie 😉 czekam na dalsze opinie 😀
wysłałaś już CD ? xp
jeszcze nie bo musze poprawic żeby adminka miała jak najmniej roboty przy poprawkach
ach, to ruchy, ruchy ! 😀 . bo nie mogę się doczekać xp <3
Boskie! Dziękuje za dedykacje, mam nadzieje że napiszesz o wiele więcej opowiadań i staniesz się wspaniałą pisarką, trochę krótkie jak dla mnie. Proszę o dłuższe
postaram sie dłuższe ale mam juz napisanych 7 lub 8 krótkich jak te moge je złączyc ale bedzie mniej emocji z wyczekiwaniem także to bedzie wasz wybór 😀
fajne opko pisz sale i dłuzsze!
Ciekawe….
Hmmmm…. Coś za szybko akcja leci. Chociaż nie to nie wada, bo dzięki temu pokazałaś emocje Percy’ego.
supellllllllllllllllllllllllllllllllll…. albo ta osoba to anabeht lub posejdon :d’
jak będzie 2 część to się przekonacie 😀 😀
Ciekawe…
Jejku wiadomo, że Annabeth. Nie jest złe, ale nie zachwyciło mnie (coś ostatnio krytykancka jestem). Za krótkie. I jejku ludzie czy naprawde nie da się wykrzesać czegoś innego niż moje życie w obozie herosów czy love story między Percy’m I Ann?
Wybacz Myksa że nie stać mnie na nic innego ależ aż taka wspaniała i pomysłowa nie jestem, wiec przepraszam.
Napisałam to co potrafiłam, chciałam w końcu jakoś się na blogu udzielić, pisze tak jak umiem i o tym o czym wiem ze bede potrafiła coś wymyśleć
Zwróćcie uwage że to moje pierwsze opowiadanie wiec pomysł „banalny” kolejne nudy „Percy i Annabeth” okej spoko kogos moze to nudzic, ale każdy ma inny pomysł na opko jak sie sprawdze w tym to zapewne napisze drugie o zupełnie innej fabule.
Nie mam do Ciebie żalu Myksa że sie tak wypowiedziałaś ale ja tylko tłumacze dlaczego atkie a nie inne, dajcie mi się sprawdzic, jak bede gotowa i pewna ze dam rade napisac cos innego to to zrobie ale dajcie mi czas
OK??
Jeku nie chciałam Cię urazić. Ja tylko wyraziłam swoją opinie chcąc pomóc Ci w dalszym pisaniu Ok, rozumiem nie którzy nie mają pomysłów. Ja jednak wręcz przeciwnie. Nie mogę zrealizować wszystkich moich. Jeśli chcesz bym podsunęła Ci pomysł czy porade pisz nel05050@wp.pl lub myksa@onet.pl
Jeku nie chciałam Cię urazić. Ja tylko wyraziłam swoją opinie chcąc pomóc Ci w dalszym pisaniu Ok, rozumiem nie którzy nie mają pomysłów. Ja jednak wręcz przeciwnie. Nie mogę zrealizować wszystkich moich. Jeśli chcesz bym podsunęła Ci pomysł czy porade pisz: myksa@onet.pl
Spoko nie uraziłaś 😀 po prostu wytłumaczyłam dlaczego 😀 a ja tak mam ze potam jak wyrazam swoje opinie czy cos to takie teksty walę
cieszę się ze masz dobre zamiary, ja tez takie mam w stosuku do każdego blogowicz (no chyba ze mnie mocno wnerwi to wtedy dobroci ma troche mniej 😉 )
teraz mam troszku dużo na głowie szkoła daje w kość, ale oczywiście chętnie skorzystam z rad kazdego DOŚWIADCZONEGO pisarza 😉
Myksa a masz GG jak tak to podaj? bo na pocztę za zadko wchodze a na gg jestem bardzo długo
Ok, podam jutro, bo nie pamiętam a komentuje z komórki.
Ok 😀
moje gg: 37820285
boooooskie ja chcę cd
Cóż, moja kochana przyjaciółko, nie mam dedykacji ale to błahostka 😀 Opowiadanie genialne, świetny styl, błędów się nie dopatrzyłem… Pogratulować ;>
Dedykacja by była jakbym cie wtedy znała PRZYJACIELU :*
A sie okaże, że to Tyson i będzie wam łyso 😛