W Elizjum nigdy nie było ruchu w przeciwieństwie do Łąk Asfodelowych, które wyglądały jak ogromne pola pszenicy w Kansas ,,usiane” duchami śmiertelników.
-Słyszałem Sileno… -odezwał się głos pochodzący z Elizjum
-Jesteś pewien? Ich jest troje, gdzie reszta?- odpowiedział głos dziewczyny
-Będą musieli wyczytać to z przepowiedni..
W podziemiu rozległo się wycie trzygłowego rotweillera. Ktoś szedł przez Łąki Asfodelowe, w powietrzu dało się czuć poruszenie duszy.
-Syn Hadesa!- szeptały między sobą dusze śmiertelników wpatrzone z niedowierzaniem w chłopaka, na około 16-latka ubranego na czarno. Na jego palcach błyszczały srebrem pierścienie z
czaszkami.
W Elizjum poruszenie było mniejsze, albowiem tam byli tylko herosi, pół-bogowie, którzy umarli w zaszczytny sposób. Którzy zrobili coś na prawdę dobrego.
-Nie możemy teraz rozmawiać Chris! Di Angelo przyszedł żeby się czegoś dowiedzieć!
-Więc niczego się nie dowie!- mruknął męski głos z goryczą w głosie.
Syn Hadesa stanął na przeciw wyspy Elizjum i nasłuchiwał chwilę.
-Di immortales..- zaklął z niezadowolenia, okrążył wyspę i ruszył w kierunku ,,Wyjścia Bezpośredniego”.
Rzucił cerberowi kilka razy czerwoną piłkę i przywitał się z piekielnym ogarem Panią O`Leary.
-Hej Panienko..
Pani O`Leary to ogromny pies o długości ponad pięciu metrów i wadze półtorej tony. Półtorej tony żywej, szczęśliwej i przyjacielskiej maszynki do zabijania.
Syn Hadesa nachylił się nad uchem panienki i wyszeptał kilka niezrozumiałych słów. ,,o Obozu Herosów” , tyle mogły usłyszeć zbłąkane dusze. Oboje wskoczyli w ciemność i znikli.
***
Tymczasem w Rzymskim Obozie panował spokój. Nic szczególnego. Było późne popołudnie, ale słońce i tak grzało niemiłosiernie. Nagle obozem wstrząsnął wybuch. Normalny człowiek od razu
by się przeraził i uciekł, albo sprawdził co to było. Jednak obozowicze tylko zaczęli pomrukiwać:
-Ach ten Leo..
-Co on znowu wymyślił?
-Nie wiem, może jakiś automaton?
I na tym kończyły się rozmowy.
Komentarze
Zostaw komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ciekawe…. Czekam na CD.
Nie czytałam SoN, więc nie jestem w temacie…
Zapowiada się ciekawe
W Rzymskim?
RZymski i grecki ;]
Oh, fanfiction o OH? Coś nowego. Pożyjemy zobaczymy co z tego wyniknie
ja też już wysłałam o rzymskim obozie 😀 ale nie takie fajne jak twoje, bo moje jest strasznie chaotyczne
Ciekawe czekam na więcej.