IV: Wielkie Zmiany
Na początek technicznie: mój kumpel, syn Hadesa, dawno o mnie nie pisał. To znaczy ja pisałem, a on pokazywał to wam. Teraz nie mógł, bo był na misji, ale znowu zaczyna wrzucać tutaj. Tylko zapomniał hasła i stworzył nowe konto: hadesik13. Tak, to on. Koniec technicznych.
– Clarisse, co ty robisz w krzakach? – usłyszeliśmy głos Chejrona
– Yyy…
Rozsądna odpowiedź – pomyślałem, ale krzyknąłem:
– Clarisse, ty drakainie! Jak mogłaś! Zrywam z tobą!
– ale… ale
– Żadnych ale!
Szliśmy na kolację, kiedy Sam powiedział:
– Dobry jesteś
– W czym?
– W rzucaniu dziewczyn!
Roześmialiśmy się.
– Jestem ciekaw, kto będzie zakochany na misji, skoro nie ja
– Eee, pierdoły. Pomyśl o czymś innym.
– Na przykład?
– O jedzeniu. Albo o książkach. Albo o… – urwał nagle
– Co to jest?
– N-n-nie wiem
Wszyscy obozowicze patrzyli w niebo i słuchali znaków na niebie. Słuchali, bo przemówiły.
***
– Chejronie, trzeba coś z tym zrobić! – Annabeth biegała po całym Wielkim domu
– Tak, tak, masz rację – centaur był strasznie zamyślony
– Teraz!
– Tak, tak.
– Udzielasz mi zgody?
– Tak, ta… NIE!
– Dlaczego? – dopytywała się Córka Ateny
– Bo to jest zbyt niebezpieczne
– To kto to zrobi?
– Ja pojadę
– TY? Chejronie, nie jedź
– Czemu?
– Bo to zbyt niebezpieczne!
– Widzisz, sama sobie odpowiedziałaś na własne pytanie. A ja jadę tam i nie zmienisz tego! Żegnaj!
Annabeth dopadł szał. Chodziła po Obozie, obrażając się na każdego, kogo spotkała. Co jakiś czas krzyczała:
– Percy, jak ty się do czegoś weźmiesz! Wszystko byś rozwalił!
Nie, żebym się na nią gapił, ale nie sposób było jej nie zauważyć. Poza tym te znaki… co to miało być? Jakiś gad z wieloma głowami? Hydra? Nie, wyglądały inaczej… I Chejron by się tak nie przeraził. Pobiegłem więc do niego. Pakował walizkę. Od progu krzyknąłem:
– Chejronie, co to był za potwór?!
Wyszedł z pokoju. Postarzał się jakby.
– Jacobie, obym się mylił.
– Więc jaki? Czy to ten, o którym myślę?
Centaur spojrzał na mnie smutno.
– Tak. Percy przebudził w wulkanie St. Helens Tyfona…
CDN
CUDOWNE opowiadanie!!! Pisz szybko kolejną część!!!
Trochę krótkie i przeważają same wypowiedzi :/ akcja dzieje się trochę szybko.
Ale cała reszta jest dobra. Opowiadanie pod względem treści jest bardzo dobre.
UWAGA! Akcja dzieje się niezależnie od książek! Za szybko są wydawane i autor zabiera moje pomysły 😉