Od autorki: Ostatnio Apollo pokarał mnie brakiem weny i wiary w siebie… Nie do końca wiem co zrobiłam, ale wena powoli wraca;-)
.
-Nina? Co powiedziała Ci twoja matka?
Ogień z ogniska wyskoczył aż pod sufit.
A moja zastępczyni zacisnęła dłonie w pięści.
-Nie, wasza sprawa. – mruknęła groźnie. – I jeżeli Wam życie miłe to…
-Nin, uspokój się. – powiedział Wade i podszedł do niej.
Nagle miejsce, w którym Wade chciał stanąć zapłonęło ogromnym ogniem.
A Wade miał poparzoną rękę.
-Czy ty go poparzyłaś?! – wydarłam się na nią.
-Może. – powiedziała.
Chłopak wyjął swoją butelkę coca-coli i napił się trochę.
-Jest Ok. – powiedział.
-Nina? Postradałaś zmysły? – spytałam.
-Odwalcie się! Superheroska i syn Posejdona. Pięknie się dobraliście… – powiedziała i odeszła szybkim krokiem.
-Kto idzie na rozeznanie? – spytała głośno Kate.
Ja i Alien podniosłyśmy ręce.
-Super. Jeszcze dzisiaj nie umrę. – stwierdziła. – Za dziesięć minut zbiórka!
Poszłam do mojego namiotu, by się przygotować.
Wzięłam moją magiczną bransoletkę i założyłam napierśnik. Zabrałam też miecz i tarczę, która była nieco podniszczona.
Po paru minutach wzięłam łyk nektaru i wyszłam z namiotu.
-Dobra, gotowe na kolejne mordy w życiu?
Potaknęłam, a chwilę później Alien zrobiła to samo.
Nie mogłam przestać myśleć o dzisiejszym zachowaniu Niny. Dlaczego była taka agresywna?
Właśnie skręciliśmy piąty raz. Gdyby nie Kate to pewnie byśmy się zgubiły.
-Dzięki Kat. – powiedziałam.
-Za co? – spytała po chwili.
-Bo wiesz, codziennie chodzisz na zwiady, a wcale nie musisz.
-Ale wy daliście mi szansę, by nie zwariować. – odpowiedziała zamyślona.
Uśmiechnęłam się.
Naglę zerwałam się, bo poczułam ostrze miecza na plecach.
Przeciwnik nie wiedział kim jestem.
Dziewczyny odwróciły się i zobaczyły gromy w moich oczach.
-Nie! – wrzasnęła Alien, ale mój wróg już leżał porażony błyskawicą.
Wzięłam wdech i powoli się odwróciłam.
Na ziemi leżał chłopiec, który był osobą, którą najmniej spodziewałam się zobaczyć na ziemi…
CDN
GRR! Nie kończ w takich momentach!!!
No, i następne ma być szybciej, rozumiemy się?!?
Dobra, tak się z tobą droczę xD
Ogólnie super! Ale błagam, niech Apollo sprawi, że wena będzie powracał szybciej
1. Chol…era, nie kończ w takich momentach, bo…
2. Kur…cze, pisz dłuższe, bo…
3. Ziemniaken, dawaj trochę przemyśleń (tu jest praktycznie sam dialog), bo…
4. Uważaj na interpunkcję.
WRESZCIE! WRESZCIE CIĄG DALSZY NASTĄPIŁ!!!
Kończyć w takim momencie!!!!!!!chyba cię…….nieważne
Treść fajna, ale zdecydowanie za krótka i uważaj na błędy.
I oczywiście cd ma być szybciejjjjjjjjjjjjjjj!!!!!!!
Następny rozdział i do „O.H” i do „P.A” (bosh, nie spodziewałam się takich BOSKICH skrótów;p) prześlę pewnie pojutrze;p
WRESZCIE!!!!!!!!!!!!!!!! JUŻ MYŚLAŁAM, ŻE SIĘ NIE DOCZEKAM!!!!!!!!!!!!!! Extra, niesamowite i wgl! 😀
Zgadzam się z Arachne! Nie kończyć w takich momentach.