Drodzy Herosi,
Rozpoczął się sezon wakacyjny. Jak będziecie spędzać te letnie dni?
Zapraszam do dyskusji Mile widziana również wymiana zdań na temat książki Archiwum Herosów, która już od 15 czerwca jest w księgarniach. Jak wam się podoba?
Drodzy Herosi,
Rozpoczął się sezon wakacyjny. Jak będziecie spędzać te letnie dni?
Zapraszam do dyskusji Mile widziana również wymiana zdań na temat książki Archiwum Herosów, która już od 15 czerwca jest w księgarniach. Jak wam się podoba?
Ja to ja i nic tego nie zmieni
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ja jestem. Wawdar chyba też.
Oooo, hej 😀 Co tam u Was?
U mnie dobrze. Mam wypływ weny twórczej. Rano się obudziłam i miałam pomysła.
Jesteście jeszcze??
Łaaał. 😀 Świetne. 😀 Teraz będę się niecierpliwić i wyczekiwać kolejnego z opowiadań. 😀 Ale nie żałuję. Coś mi mówi, że warto będzie czekać. Może mówi mi to właśnie ten kawałek? XD
W każdym bądź razie – cudowne. 😀 Pisz szybko, bardzo chciałabym je już zobaczyć.
Hermesowa – tak 😀
Tak, jestem. Z małym opóźnieniem, bo odpisuję jeszcze na jedną wiadomość.
Ja akurat załapałam zauważyłam kilka błędów. Chociaż nie wiem jak sobie poradzę z taką postacią jak Tamaki.
Filio – miło „widzieć”
Halo dalej jesteście. Mam informacje na temat kotów. Dla Filio jak raz coś ją obchodzi.
Ciebie też. Właśnie włączyłam sobie dobrą muzykę i próbuję coś napisać. A Ty co porabiasz?
Chętnie popoprawiałabym cały tekst, z tymże problemem, że nie mam worda i nie mogłabym tknąć żadnej litery, chyba że bym go przepisała.
Powoli zasypiam 😀
Nie ja to poprawię. Mama dalej zrzędzi na temat Melisy, Milki i Tygryska.
Hehe, a ja nie. Jednak muszę dzisiaj pójść spać o 23 -.- Im wcześniej jutro wstanę, tym lepiej.
No dobra, kto zada pytanie, którego jeszcze nie było? 😀
Jaki jest wasz ulubiony bohater w serii?
Filio – a co takiego robisz, że musisz wcześnie wstać?
Sog – jakie śliczne imiona! 😀
Tak z ciekawości. Co dla Was jest najważniejsze w opowiadaniu? Fabuła, oryginalność, bohaterowie, opisy? Na co najbardziej zwracacie uwagę?
No u mnie to raczej bohaterowie – bracia Hood. Chociaż Luke zasługuje na większy szacunek… Nie wiem, kogo wybrać. 😀
Sama je wymyśliłam dla kociaków. Tygrys idzie na wieś, Mela zostanie z nami a Milka idzie do cioci i wujka.
Wawdar – yhy, imiona ładne, szczególnie Melisa. Nic, po prostu lubię wcześnie wstawać, a nie za bardzo mi się to udaje 😀 Zawsze sobie to obiecuję – „wstanę o 8”. Rano wstaję, patrzę na zegarek i znów opadam na łóżko, myśląc „dobra, jutro wstanę o 8”. Jutro jest takie samo 😀
Sog- Hood’owie i Grover.
Filio – obhaterowie
Oryginalność nie zaszkodzi, ale jak dla mnie najważniejsze są przeżycia, uczucia, akcja. Można opisać tylko czyjeś życie, ale gdyby wybrać z tego życia najciekawsze fragmenty i je porządnie opisać, to już byłoby coś.
Filio ja zadałam pytanie najpierw wszyscy odpowiedzą a dopiero następne.
Ja akurat od początku jestem fanką Luke. Oto moja tapet:
http://4.bp.blogspot.com/_RuRBZiUx5MQ/TN8olBgWToI/AAAAAAAABwI/cS7zzG2ycBU/s1600/LUKE_CASTELLAN_by_RSRKingdomStars.jpg
U mnie jest oryginalność na pierwszym i sposób napisania. A uczucia później.
Ja bardzo lubię czytać opowiadania, które mnie zaskakują zarówno oryginalnością jak i nagłymi zwrotami akcji. Często podczas czytania zastanawiam się, jak może się skończyć dana książka i bardzo sobie cenię to, gdy się mylę, a autor kończy swą opowieść ciekawie i nietypowo. Poza tym ważni są też dla mnie bohaterowie.
Sog – sorry, ale gdy pisałam (a trochę to trwało), to jeszcze tego pytania nie było. Nie odświeżam co 40 sekund strony.
Nadawanie imion to wbrew pozorom bardzo poważna sprawa. 😀 Ja tam wybrałam imię dla siostry… I to przesądziło o jej charakterze. Mógł mnie ktoś uprzedzić, że z imieniem nadaje się cechy charakteru!
Filio – A ja codziennie obiecuję sobie, że posprzątam. I tak już dłuuugi czas. 😀 Kiedyś będziesz chciała się wyspać i wstaniesz o 6, zobaczysz. 😀
Hermesowa – jakby co, to jestem przeważnie na niewidocznym, więc możesz pisać kiedy chcesz – może akuratnie będę 😀
Filio w fantasy koniec zawsze jest taki sam. Główny bohater zwycięża zło. Dlatego nie przepadasz za fantastyką i Percym. Bo znane jest od początku zakończenie.
Spoko, mam nadzieję, że jutro zabiorę się za czwarty rozdział.Muszę myśleć nad naszym KTOSIEM i myślę też nad tym, czy by nie zakonczyć tragicznie tego opowiadania.
Ups, ja muszę iść. Mama woła do roboty.
To już uprzedzając fakty – Dobranoc. 😀
PS: Świetna tapeta Sog. 😀
Wawdar – hehe, może. A propos imion – ja nadaję bohaterom przeważnie imiona wymyślone przeze mnie (niektórym się podobają, niektórym nie) lub związane z zawodem itd…, tyle że w innym języku. Kiedyś pisałam opowiadanie o słońcu (Szamasz po hebrajsku), więc bohaterka nazywała się Szamasz (akuratnie pasowało też do charakteru).
A Ty jak dobierasz imiona?
Dałam Melisie na imię jak ziółka usypiające i jak po grece pracowita jak miód z jednego powodu. Mela jest pierwszym kotem z nadpobudliwością psychoruchową jakiego poznałam. Imię miało ją lekko uspokoić.
Ja dobieram imiona na postawie cech charakteru lub wyglądu. Jak Rafi w konkursowym opowiadaniu.
Hermesowa – jak coś wymyślę, to Ci powiem. Hmmm…. trzeba poszperać w mitologii. Chyba że wymyśli się samodzielnie. No cóż, nie można? Można! I będzie oryginalniej 😀
Sog – nie chodzi mi o to, że zło ma zwyciężać, tylko żeby dobro zwyciężyło inaczej, niż przewidywałam. Percy akurat pod tym względem mnie nie zawiódł.
Rany, o tej godzinie wszystko mi się miesza. Myślałam, że mi się komentarz nie dodał 😀 Cofam to, co wcześniej powiedziałam. Jednak jestem śpiąca.
Filio i inni -znalazłam haiku po angielsku
”Green grass breaks through snow,
Artemis pleads for my help,
I am so cool.”~ Apollo
Hermesowa – a masz jakiś zalążek? Jakąś propozycję?
Filio ale ty nie czytałaś piątej części. A mi Rebb gada, że jestem kłamczuchą.
Nie czytałam, ale czytałam pierwszą 😀
Sog – a Tobie się percy podobał? Też nie.
Ciekawe sposoby. Ja dobieram… Właściwie według przeczucia. Podaję parę przykładów, które występują w moich opowiadaniach:
Charlotte – córka Apolla.
Hope – córka Hermesa.
Ta pierwsza to z przeczucia. (Po prostu przeczuwam czy imię jest podobne do właściciela/właścicielki.) A ta druga… Pasowała do roli córki Hermesa i do roli, jaką odegra na świecie.
Nazwiska bardziej pasują do umiejętności i zawsze są w obcym języku. Np. Córka Apolla – Charlotte Shine.
No, to teraz już serio – Dobranoc.
Trzecia część Hermesowa. Rozpoznałam od razu.
„W śniegu się trawa zieleni.
Artemida wola o pomoc.
Ale ze mnie ciacho.”
st. 52 Klątwa Tytana
Ja nazwisk nigdy nie wymyślam, bo… nie umiem. W moich opowiadaniach bohaterowie rzadko mają nazwiska. Żyją w mojej, osobistej krainie i tam nie ma nazwisk. Tworzę je tylko na podstawie opowiadań, gdzie akcja rozgrywa się w czasach współczesnych.
Jeśli chodzi o ktosia? Myślałam nad tym czy nie nadać by temu żartu, np.madonna niegasnąca gwiazda
ale…muszę poszukać fajnych potworów, trochę je zmiksować, albo jakiegoś herosa…cały czas myślę…mam czas, adminka jeszcze nie wstawiła pierwszej części :)…dobra, spadam.
Dobranoc!!!
Lubię kawałki taj książki. A ty bawisz się pisząc, że znasz koniec.
Ja też kończe. Hej.
Sog – co ma piernik do wiatraka? 😀 Przeczytaj sobie jeszcze raz mój komentarz, podstaw po to, co mówiłaś już wcześniej i wtedy zabierz się do rozmowy ze mną.