Drodzy herosi,
Opiszcie misję, na którą chcieliście wyruszyć w celu ratowania adminki
Gdzie byście rozpoczęli poszukiwania? Z kim toczylibyście walkę? Dzieci, których bogów wzięłyby udział? Kto dowodziłby misją? Jak rozpoznalibyście adminkę?
Drodzy herosi,
Opiszcie misję, na którą chcieliście wyruszyć w celu ratowania adminki
Gdzie byście rozpoczęli poszukiwania? Z kim toczylibyście walkę? Dzieci, których bogów wzięłyby udział? Kto dowodziłby misją? Jak rozpoznalibyście adminkę?
Ja to ja i nic tego nie zmieni
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Popularniejszą metodą jest „obudź się o 4 w nocy, rozbudź umysł (np. pisz kolejne opowiadanie) a po godzinie idź spać.
Ja będę próbował znowu bo idą wakcje.
Wiem, ale jak się zbudzę w nocy to myślę tylko o tym, rzeby znów zasnąć.
To pomyśl o wygłodniałych fanach, czekających na kolejną część „Postapokalipstycznego świata” 😉
Jak myślę wtedy o opowiadaniu to widzę tylko kimającego Syriusza.
Szkoda.
Nie martw się wysłałam już 1 I 2 część. Opko na konkurs czeka u adminki na werdykt I przygotowana jest 3 część I kontunucja opka na konkurs. Poprosiłam admunkę, rzeby obojętnie od werdyktu je wstawiła bo wymyśliłam fajną historię.
adminkę
Ja już muszę iść.
Bedziesz jutro?
Raczej tak, ale nie wiem. Na 90%
Pa
Pa
Jest ktoś?
ja jestem 😀
może jest ktoś tutaj teraz?
Dzień dobry! Jest ktoś?
witam, jest tu kto?
Ja jestem.
A tak to nareszcie koniec tej męki, oceny powystawiane itp. Jakimś cudem kończę gimnazjum ze średnią 4,75. Jestem w złym stanie psychicznym, przez kilka dziewczyny z mojej klasy, nie spodziewałam się, że są takie, a szczególnie jedna z nich. Jak tam u was?
Witaj. Łał, ja taką średnią miałam tylko w szóstej klasie, a teraz na koniec pierwszej gimnazjum, mam coś koło 4.71 chyba, mi to zależy jeszcze od jednej oceny, a mianowicie od francuskiego, ale tak wogle to u mbie wporządku.
Jeszcze pod koniec zeszłego tygodnia walczyłam o 6 z historii, musiałam przynieść nauczycielce moje opowiadanie i oś ekstra z mitologii (4 godziny nad tym siedziałam). Na koniec szóstek klasy tez miałam 4,75.
to tak samo jak ja z tą szóstą klasą.
Ja z historii walczyłam o 5, ale się nie udało i mam 4
ooo szkoda
bywa, a co masz np z fizyki?
jeśli wolno spytać
Ja muszę znikać
papa
4, nienawidzę tego przedmiotu, ale to pewnie dlatego, że nauczycielka mam taką jakąś i zawaliłam wszystkie laboratoria, bo jakieś dziwne zadania dawała
musze znkać, bede za godzine albo dwie pa pa!
ja mam 3
Dzień dobry. Jest ktoś?
No piszcie, nie mówcie, że ZNOWU nikogo ma.
Nie no. Dlaczego was nie ma? Nudzi mi się.
Hejo!
4.75?
Gratuluję chyba że Ciebie to nie zadowala
Ogólnie w systemie nauczania coś jest według mnie nie tak.
Jestem świetny z dwóch przedmiotów, bardzo dobry z dwóch innych, ale przez inne przedmioty mam zaniżoną średnią. Poświęcam dużo czasu na te cztery przedmioty i chociaż biorę udział (i wygrywam szkolny etap) w konkursie matematyczno-przyrodniczym to z przyrody mam trójkę. I osiągniecie nie jest brane przez nauczycielkę pod uwagę.
Dość myślenia dla mnie. Teraz WY macie myśleć Buachachacha(..)chachacha Jak myślicie czy koszulka z napisem ” I hate Justin Bieber” jest odpowiednia do szkoły? Czy mnie fanki nie zjedzą ❓
Co tam u was?
@Voyt i inni
Tabletki nasenne nie działają uprzedzając pytania.
ja mam już dość myślenia. Ja jestem dobra z kilku przedmiotów na piętnaście, i dziś mam dość już wszystkiego. Jeszcze na francuskim pokłóciłam się z panią za co obniżyła mi ocenę.
Owiec:
Może Cię nie zjedzą, załóż to zobaczysz co się stanie 😉
A próbowałeś czegoś innego niż tabletki nasenne? Może spróbuj poczytać sobie na noc jakąś bardzo nudną książkę? :mrgreen”
miało być
Mózg mi siada, a mam się uczyć do odpowiedzi z angla. Tyle że mi wypada średnia 5.4. Jak to dobrze, że już prawie wakacje. Nie mogę się doczekać. Tak owiec załóż, będzie ubaw.
Owiec, załóż tą koszulkę. Jak te fanki coś ci zrobią, to wtedy się zemścimy. 😉
Ja mam w szkole luz tylko z niemca przyimkami mnie męczy. A tak to na lekcjach nic nie robimy, bo materiał przerobiony, a zresztą całe dnie mamy próby, od dzisiaj. 😉 Ale jutro mam jakiś durny dzień sportu, ja za bardzo nie mogę, jak będzie słońce, a niech się chłopaki męczą i tyle, ja ich będę duchowo wspierać, albo latać z koleżankami po szkole i robić filmik na zakończenie roku. 😉
Owiec, nie zjedzą cię ani nie rozdrapią- szkoda im będzie zębów i manicure!
Ja na czwartek (od tego momentu można nie nosić mundurków) mam przygotowaną „specjalną” koszulkę z napisem „I’m fucking you” (produkcja własna), nad którym jest akurat tyle miejsca, że przyczepione agrafkami literki (2 „B”,2 „E”,I i „R”) mieszczą się idealnie…
Jak w szkole?
Bo u nas wczoraj i dzisiaj był kiermasz (taki szkolny targ). Udało mi się sprzedać wszystkie książki (i to po cenach wyższych niż te po których kupiłam 😀 ) i większość bransoletek, zawieszek, zakładek, breloczków, pluszowych zabawek, wyszywanych chusteczek itp.
Trzeba mnie było widzieć, jak tacham to wszystko do szkoły!
Ja mam dobry humor, bo siostra jest u koleżanki i mogę obejrzeć gwiezdne wojny bez narzekań.
Ale macie fajnie. U mnie są półluźne lekcje. Polski próby, matma dyskusje I sprawowanie, wf normalnie I poprawy ogólnie z wszystkiego. Na historii pani wzywa poprawiających się (czyt. całą klasę) po kolei do odpowiedzi, a reszta czyta temat I robi notatki. Na niemieckim pani oczywiście nie chce nam dać spokoju I męczy nad zdaniami przydawkowymi. Zadała nam dziś całą ćwiczeniówke (ponad 40 stron) na czwartek a potem przekazała przez pana od polskiego, że to żart. Dziwne…
A I jutro odpowiadam z angla. Potem (chyba) spokój. Ocenki będą wystawione.
Ja już mam powystawiane (śr. 5,7), ale nauczyciele nie chcą dać nam spokoju… pani od niemca zapowiedziała sprawdzian na przyszły wtorek (dzień przed końcem roku) i powiedziała, że ocena będzie się liczyć na przyszły rok… no ożeż WMJ, co za ###!!!
Ja mam już prawie luz, tylko na matematyce i polskim coś robimy.
O boże! Arachne czy twa pani jest chora? I taka średnia! Tylko moja koleżanka kujon ma 5.8! Nie mów jesteś kujonem. Ja osobiście będę miała 5.4
My już praktycznie na niczym nie pracujemy- na polaku gadamy o tym, jakie książki czytamy (dziewczyny rozpływają się nad jakimiś tandetnymi romansidłami [wymioty], a my musimy tego słuchać), na matmie robimy śmieszne zadania z konkursów, a na angolu oglądamy filmy (po angielsku, z tureckimi napisami) albo lejemy się wodą…
Nie jestem kujonem, po prostu zależy mi na ocenach, bo za dobrą średnią dostaję stypendium. Kasy potrzebuję, bo u nas w domu krucho, więc jak chcę coś mieć to muszę albo na to uzbierać, albo zapracować, albo to wygrać. Teraz akurat zbieram na nowy rower, bo do tej pory jeżdżę na komunijnym (i prawie że pedałuję rękoma a kieruję nogami).
Ale czad! My mamy prawie normalne lekcje. Pamiętam jak rok temu przed końcem co lekcja oglądaliśmy jakiś film.
Ja nie mam stypendiów. Kieszonkowego też nie, ale co chce to mam (w granicach rozsądku). Jak starych poproszę to kasę dadzą.
ja mam średnią 5,8 i nie mogę się starać o stypendium bo nasz drektor nie zezwala na takie rzeczy. stypendium nie dostał nas nawet chłopak który ma 6,0