• Nowości
  • Zapowiedzi
  • Książki
    • Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy
      • Złodzieje Pioruna
        • Złodziej Pioruna
        • Kup teraz
      • Morze Potworów
        • Morze potworów
        • Kup teraz
      • Klatwa Tytana
        • Klatwa Tytana
        • Kup teraz
      • Bitwa w labiryncie
        • Bitwa w Labiryncie
        • Kup teraz
      • Ostatnia olimpijczyk
        • Ostatni Olimpijczyk
        • Kup teraz
      • Pakiet Percy Jackson 2016
        • Pakiet Percy Jackson 2016
        • Kup teraz
    • Kroniki Rodu Kane
      • Czerwona Piramida
        • Czerwona Piramida
        • Kup teraz
      • Ognisty Tron
        • Ognisty Tron
        • Kup teraz
      • Cień Węża
        • Cień Węża
        • Kup teraz
    • Olimpijscy Herosi
      • Zagubiony Heros
        • Zagubiony Heros
        • Kup teraz
      • Syn Neptuna
        • Syn Neptuna
        • Kup teraz
      • Znak Ateny
        • Znak Ateny
        • Kup teraz
    • Apollo i boskie próby
      • Ukryta wyrocznia
        • Ukryta wyrocznia
        • Kup teraz
      • Mroczna przepowiednia
        • Mroczna przepowiednia
        • Kup teraz
    • Magnus Chase i bogowie Asgardu
      • Miecz Lata
        • Miecz Lata
        • Kup teraz
      • Młot Thora
        • Młot Thora
        • Kup teraz
    • Dodatki
      • Archiwum Herosów
        • Archiwum Herosów
        • Kup teraz
      • Greccy bogowie według Percy’ego Jacksona
        • Greccy bogowie według Percy’ego Jacksona
        • Kup teraz
      • Berło Serapisa i inne opowiadania
        • Berło Serapisa i inne opowiadanie
        • Kup teraz
      • Greccy herosi według Percy’ego Jacksona
        • Greccy herosi
        • Kup teraz
      • Morze potworów. Komiks
        • Morze potworów. Komiks
        • Kup teraz
      • Przewodnik po świecie herosów. Percy Jackson i bogowie olimpijscy
        • Przewodnik po świecie herosów. Percy Jackson i bogowie olimpijscy
  • Opowiadania
  • Konkursy
  • O autorze
  • Kontakt
Zaloguj się Załóż konto
Rick Riordan
Ciemność
Available styles
MENU
  • Nowości
  • Zapowiedzi
  • Książki
    • Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy
      • Złodzieje Pioruna
        • Złodziej Pioruna
        • Kup teraz
      • Morze Potworów
        • Morze potworów
        • Kup teraz
      • Klatwa Tytana
        • Klatwa Tytana
        • Kup teraz
      • Bitwa w labiryncie
        • Bitwa w Labiryncie
        • Kup teraz
      • Ostatnia olimpijczyk
        • Ostatni Olimpijczyk
        • Kup teraz
      • Pakiet Percy Jackson 2016
        • Pakiet Percy Jackson 2016
        • Kup teraz
    • Kroniki Rodu Kane
      • Czerwona Piramida
        • Czerwona Piramida
        • Kup teraz
      • Ognisty Tron
        • Ognisty Tron
        • Kup teraz
      • Cień Węża
        • Cień Węża
        • Kup teraz
    • Olimpijscy Herosi
      • Zagubiony Heros
        • Zagubiony Heros
        • Kup teraz
      • Syn Neptuna
        • Syn Neptuna
        • Kup teraz
      • Znak Ateny
        • Znak Ateny
        • Kup teraz
    • Apollo i boskie próby
      • Ukryta wyrocznia
        • Ukryta wyrocznia
        • Kup teraz
      • Mroczna przepowiednia
        • Mroczna przepowiednia
        • Kup teraz
    • Magnus Chase i bogowie Asgardu
      • Miecz Lata
        • Miecz Lata
        • Kup teraz
      • Młot Thora
        • Młot Thora
        • Kup teraz
    • Dodatki
      • Archiwum Herosów
        • Archiwum Herosów
        • Kup teraz
      • Greccy bogowie według Percy’ego Jacksona
        • Greccy bogowie według Percy’ego Jacksona
        • Kup teraz
      • Berło Serapisa i inne opowiadania
        • Berło Serapisa i inne opowiadanie
        • Kup teraz
      • Greccy herosi według Percy’ego Jacksona
        • Greccy herosi
        • Kup teraz
      • Morze potworów. Komiks
        • Morze potworów. Komiks
        • Kup teraz
      • Przewodnik po świecie herosów. Percy Jackson i bogowie olimpijscy
        • Przewodnik po świecie herosów. Percy Jackson i bogowie olimpijscy
  • Opowiadania
  • Konkursy
  • O autorze
  • Kontakt
Home  /  Bez kategorii  /  Braterstwo krwi (15)

Braterstwo krwi (15)

Przez Administratorka 30 maja 2011

Gdy doszliśmy do wieży, było około dziewiątej. Słońce właśnie znikało za horyzontem. Mimo wszystko musieliśmy stać w kolejce, ale robiliśmy zmiany, żeby się nie zanudzić. Pod wieżą kręciło się sporo murzynów. I od razu wyjaśniam – nie chodzi mi po prostu o człowieka o ciemnej skórze. „Murzyn” w Paryżu oznacza gościa, który podchodzi do ciebie obładowany różnego rodzaju badziewiem, breloczkami, miniaturowymi wieżami, pocztówkami itp. i potrafi powiedzieć „dzień dobry” we wszystkich europejskich językach. Można się u nich spokojnie targować, a on się jeszcze ucieszy, jak cokolwiek kupisz. Nie ma wśród nich konkurencji, jedyny problem jest w tym, że to co oni robią jest nielegalne, ale policja nic sobie z nich nie robi. Czasem tylko pogoni jakiegoś, ale nie ma najmniejszych szans złapać silnego, szybkiego, zdrowego murzyna.

– Where are you from? – zagadnął mnie jeden z nich.

– Poland.

– Poland? Dobridjeń!

– How much these lighters?

– Six euro.

– I’ll pay five.

– Five and half.

– Five and half for lighter and the tower

– OK.

– Thank you.

– Thank you too! Enjoy Paris! – i poszedł sobie.

W ten oto sposób stałem się posiadaczem całkiem fajnej zapalniczki i 10-centymetrowej wieży Eiffla.

W końcu kupiliśmy bilety i wspięliśmy się po schodach na drugi poziom, gdzie wjechaliśmy windą na szczyt. Obejrzeliśmy miasto przez lunety. Annabeth bardzo interesowały wszystkie opisy w gablotach. Lily pomagała jej je odszyfrować. Widok może i zapierałby dech w piersiach, gdyby nie kraty zabezpieczające przed wypadnięciem.

Stałem właśnie w narożniku tarasu, gdy nagle zauważyłem coś błyszczącego na posadzce. Schyliłem się, żeby to podnieść. O kurde! 10 €centów! Bogaty jestem!

W tym samym momencie usłyszałem huk. Akurat w narożniku była przerwa w barierce, zabezpieczona tylko poprzeczną rurką. I właśnie w tej chwili Apu wypadał przez tą rurkę. Lily zaczęła wrzeszczeć. Nie mogłem nic zrobić.

– Co się stało?! – krzyknęła Annabeth.

– Apu wypadł! Mamy około 9 sekund na wymyślenie czegoś, zanim uderzy w ziemię!

– Jak ty to obliczyłeś?!

– Podwojoną wysokość wieży podzielić przez przyspieszenie ziemskie i to wszystko pod pierwiastek…

W tym samym momencie do barierki podbiegła Rosie. Gdy usłyszała, co się stało, stanęła na rurce i skoczyła za Apu. Zwariowała.

No nie! W jednej chwili mam stracić najlepszego kumpla i dziewczynę. Miałem już ochotę skoczyć za nimi, gdy usłyszałem krzyk Rosie: „Maja!”. Wychyliłem się i zauważyłem, że jej trampkom właśnie wyrosły skrzydła, i że udało się jej złapać Apu tuż nad ziemią. Odwróciłem się od barierki i wziąłem 3 głębokie wdechy.

Po chwili Rosie wylądowała obok mnie. Bez Apu. Gdy tylko dotknęła posadzki, zakołysała się. W ostatniej chwili ją złapałem. Myślałem że straciła przytomność, lecz po chwili otworzyła oczy i zaczęła masować łokcie.

– Co się stało? – zapytałem.

– Człowieku, ile on waży? – wydyszała.

– Koło 95 kg.

– O bogowie! – jęknęła. – Ledwo go złapałam. Jak zauważył, że nie będę mogła z nim podlecieć na samą górę, powiedział, żebym zostawiła go na dolnym poziomie, bo musi pomyśleć.

– Skąd masz te trampki?

– Rok temu Connor Hood się we mnie podkochiwał. Dał mi je pod koniec wakacji. Musiałam trochę potrenować latanie na nich – odgarnęła włosy i pokazała mi bliznę na skroni.

– Ale nic między wami nie było? – upewniłem się.

– Weź przestań! On nie jest w moim typie! To pajac! A poza tym, wiesz czego on słucha?

– Aż boję się zapytać – powiedziałem.

– Avril Lavigne!

– Mogło być gorzej. Nie powinnaś oceniać nikogo po tym, jakiej muzyki słucha. No, chyba że słucha Biebera, to wtedy sprawa jest jasna. Poza tym, bądź co bądź, dzięki niemu Apu jeszcze żyje.

– Nie chciałbym wam przeszkadzać – zza rogu wyłoniła się głowa Percy’ego. – Ale chyba mamy kłopoty.

***

Za rogiem właśnie działo się coś… no cóż, gdybym był śmiertelnikiem, powiedziałbym, że coś dziwnego, ale ponieważ jestem herosem, powiem, a raczej napiszę, że działo się coś, co dla nas jest na porządku dziennym. Annabeth i Lily właśnie walczyły z jakimiś dwoma potworami, co od biedy można by nazwać smokami. Były to jednak bardziej trzymetrowe jaszczurki, z nienaturalnie długimi pyskami i mnóstwem ostrych zębów. Były one zielone, miały małe oczka i niezwykle długie ogony, po jednej parze tylnich łap i wielkie, błoniaste skrzydła. Annabeth i Lily miały o tyle ciężko, że zazwyczaj walczyły sztyletami, a smoki miały chamski sposób walki. Kołowały wokół iglicy wieży, żeby po chwili zacząć pikować. Na szczęście dziewczyny w porę unikały ciosów.

– Będzie ciężko – powiedziałem.

– Co z Apu?! – krzyknęła Lily.

– Bez nerw, żyje i ma się dobrze!

– Nie mogę strzelać – oznajmiła Rosie. – Nie zdołałabym nawet napiąć łuku.

– To daj mi, bo jakoś nie widzę innego sposobu na pokonanie ich. Chyba że…

– Masz jakiś pomysł?

– No oczywiście, jak zawsze. Percy!

– Co jest?!

– Możesz zrobić huragan wokół wieży?!

– Przecież od wiatrów jest Zeus!

– Ale huragany powstają na oceanach, a to chyba działka twojego tatuśka!

– Dobra, spróbuję! W którą stronę?!

– W lewo!

Percy zamknął oczy i wyciągnął ręce przed siebie. Nasze ubrania zaczęły powiewać na wietrze. Po chwili staliśmy w oku cyklonu, który oplatał wieżę dookoła.

– Dobra, teraz moja kolej! Zrobimy turystom widowisko!

Wyciągnąłem z kieszeni zapalniczkę od murzyna i pstryknąłem, osłaniając ją od wiatru. Po chwili pojawił się mały, rozedrgany płomyczek, który przewędrował nad moją dłoń. Tam zaczął rosnąć i przybierać na sile. Skierowałem go w kierunku wirującego powietrza. Po chwili tornado zamieniło się w prawdziwy, ognisty krąg. Potwory spłonęły na popiół.

– O kurde, gorąco było – powiedziałem, ocierając pot z czoła.

– Au, au, au! – Percy właśnie gasił płonący rękaw bluzy.

– Co to było? – zapytała Lily.

– Wiwerny – odpowiedziałem. – Potwory celtyckie, ale walczy się z nimi na tych samych zasadach, co z greckimi. Nie są jadowite, ale jakby cię dziabnęły, to i tak albo by cię zjadły, albo wykrwawiłabyś się na śmierć.

– Zjeżdżajmy, zanim ktoś pomyśli, że to my zrobiliśmy – powiedziała Annabeth.

– Ale to my zrobiliśmy – przypomniała Rosie.

– No właśnie! Co powiemy, jak ktoś się przyczepi?

– Że świętowaliśmy niepodległość Mozambiku, co za problem! – powiedziałem.

Percy zagwizdał na pegazy, które zniosły nas na dół. Gdy przechodziliśmy jeszcze raz pod wieżą, Rosie zatrzymała się.

– Co się stało? – zapytałem.

– Zaczekaj – odpowiedziała Rosie z dziwnym uśmieszkiem na twarzy. – Pięć, cztery, trzy, dwa, jeden…

Gdy skończyła odliczanie, gdzieś w górze rozległo się głośne „AAAAA!”, a źródło dźwięku wyraźnie się do nas zbliżało. Apu leciał właśnie z najniższego poziomu wieży. Uderzył w rosnące obok drzewo, krzycząc „Auaaa!”, następnie spadł na betonowy chodnik i krzyknął „Kur*aaaaa!”.

Możecie się zastanawiać, co wtedy zrobiłem. Mogłem zadzwonić po pogotowie. Mogłem też zacząć panikować. Zrobiłem jednak to, co zwykle robię, kiedy Apu robi coś głupiego. Zrobiłem facepalma.

– Co za idiota… – mruknąłem.

– Chodźcie – powiedział Percy do dziewczyn. – Muszę się czegoś napić. On, Annabeth i Rosie poszli w stronę najbliższego sklepu. Gdy odchodzili, usłyszałem jeszcze, jak mówi: „Myślicie, że uwierzą, że mam 18 lat?”. Lily podbiegła do Apu, który leżał nieprzytomny, lecz nie wyglądał, jakby mu się stało coś poważnego.

Spojrzałem na Apu, leżącego na chodniku.

– Wiesz co, Apu? Mógłbym zadzwonić po pogotowie, ale, kurde, nie znam numeru. Wiesz co, wypiję za twoje zdrowie.

– Nic mu nie będzie? – zapytała Lily.

– Bez nerw, on jest twardszy niż myślisz – powiedziałem. Rzeczywiście, po chwili Apu zaczął się powoli podnosić.

– Dobrze… że beton… zamortyzował… upadek… au! – wymamrotał.

– Jak to możliwe, że przeżył? – zapytała Lily.

– Jego matką jest Demeter – przypomniałem. – Nie ma prawa mu się cokolwiek stać, jeżeli spadnie na żywą roślinę. Gdyby nie było tu tego drzewa, moglibyśmy zdrapywać go jego własnym toporem. A tak – wskazałem na niego – jest cały i zdrowy. No, prawie.

Pomogliśmy Apu wstać. Oprócz otarcia na łokciu i szramy na twarzy, nic poważnego mu się nie stało. Lily wyciągnęła chusteczkę i zaczęła wycierać mu twarz z piachu i krwi. Gdy skończyła, rzuciła mu się na szyję i pocałowała.

– I co, wszystkie zęby na miejscu? – zapytałem, gdy się w końcu od siebie odkleili.

– Momencik, sprawdzę jeszcze raz – i znowu zaczęła się z nim lizać. W końcu, po dłuższym czasie, powiedziała: – Prawa górna trójka lekko uszkodzona, zadrapanie na którejś z jedynek, lewa dolna szóstka do leczenia.

– Dobra, chodźmy, muszę też się czegoś napić – oznajmiłem i poszedłem w stronę, w którą udali się Percy, Rosie i Annabeth.

Tak właściwie, to 25 czerwca naprawdę wypada Dzień Niepodległości Mozambiku. Sprawdźcie na Wikipedii :)

tagi: Voyt
Poleć
Poprzedni artykuł
Tożsamość prawdziwego przyjaciela Percy’ego
Następny artykuł
Postapokaliptyczny świat (Prolog)

o autorze

Administratorka

Ja to ja i nic tego nie zmieni

Komentarze

  1. Myksa
    30 maja 2011 w 23:43

    Super. Ale I tak 12 część była najlepsza.;) A I Avril nie jest zła. Nie jestem fanką, ale lubię. Ogólnie opowiadanie extra, fajne, herosowe itp.
    PS znowu pierwsza

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  2. wawdar
    31 maja 2011 w 00:32

    Dobra… O ile próbowałam się od tego powstrzymać, to jednak muszę to napisać: KOCHAM to opowiadanie! 😀 Po prostu niedługo zacznę składać ofiary, co więcej nie bogom, tylko tobie. 😀 Piszesz, że się tak wyrażę, zaj*** i jak tak czytam to nie wiem jak moja przyjaciółka (która też czyta twoje opo.) może wogóle twierdzić że ja dobrze piszę. Chylę czoła i oddaję hołd. 😀
    Mam nadzieję, że już chociaż zacząłeś następną część, bo bez niej długo nie wytrzymam. 😀

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  3. *Annabelle*
    31 maja 2011 w 15:40

    To jest zaj*****!!!! UWIELBIAM TWOJE OPOWIADANIA!!! Są po prostu boskie. Twoje poczucie humoru mnie rozwala. :)
    P.S. Czy mówiłam już, jak nienawidzę Biebera? Mogę powtórzyć. NIENAWIDZĘ BIEBERA!!!!

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  4. Cllaris
    31 maja 2011 w 15:49

    Super! Beton jako amortyzator upadku … 😀

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  5. WIM
    31 maja 2011 w 16:30

    bombowe!!! ♥♥♥ kocham to opowiadanie ♥♥♥ czekam z niecierpliwością na CD!!!!!!! :) :) :)

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  6. Arachne
    31 maja 2011 w 17:46

    Biję pokłony, padam do stóp, składam ofiary, modlę się… Voyt, jesteś Geniuszem przez duże „G”!
    Wprawdzie wykryłam parę durnot, ale je olałam.
    PISZ DŁUŻSZE, ALBO ZAMORDUJĘ!!!

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  7. Voyt
    31 maja 2011 w 20:30

    @Arachne, dopiero teraz przeczytałem twój komentarz do poprzedniej części „braterstwa”. Powiem ci, że ja też nie mam całego życia na pisanie opowiadań, podejrzewam też, że nie jesteś w liceum (jeśli jesteś, to pardonsik), gdzie 2 klasówki dziennie to norma, plecak waży średnio 15 kg, z każdej strony pieprzą ci, że zaraz matura a nauczyciele zachowują się jak opisana w 1. rozdziale profesorka. Poza tym, strasznie wolno piszę na kompie i napisanie 1 strony w wordzie zajmuje mi około 45 minut (oczywiście każde zdanie musi być zmienione i poprawione 3 razy). Pierwsze 4 rozdziały zajmowały mi średnio po 2,5 h. To i tak nieźle, że po zaledwie 4 miesiącach (PJ i BO zacząłem czytać w lutym, opowiadanie zacząłem pisać pod koniec ferii, które miałem najpóźniej ze wszystkich) mam 15 wpisów i jeszcze drążę ten temat. Na pocieszenie dodam, że cała akcja, wszystko już jest zaplanowane, nawet wszystkie powalające teksty i sytuacje są gotowe, wiadomo kto zabrał, jak, kto pokona, jak będzie wyglądała walka i epilog, muszę tylko teraz to napisać 😉 A mi się tak nie chce nic robić…

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  8. Apu
    31 maja 2011 w 21:38

    stary, trochę przesadzasz.. Chyba, że ja do gimnazjum chodzę 😀 A tak nawiasem, twoje opoffiadanko jest sFiiTaŚŚne

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  9. Voyt
    31 maja 2011 w 22:00

    Ty grasz na basie, więc się o tobie nie wypowiem 😉

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  10. Nemo
    31 maja 2011 w 22:01

    Apu, zdążyłam Cię polubić, więc nie mów, że jesteś pokemonem!!!! 😀 Voyt – uwielbiam twohje opowiadanka, ale wybacz – Twój komentarz był za długi bym mogła go obczaić. 😀 CZEKAM NA CD!!! ZA KROTKIE!!! PISZ DŁUŻSZE!!!

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  11. Apu
    31 maja 2011 w 22:05

    tylko żartowałem, a Ty, mój drogi przyjacielu uważaj na słowa! 😀

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  12. Arachne
    31 maja 2011 w 22:45

    Voyt, ja chodzę do 1. gim., więc ogarnięcie materiału z pięciu przedmiotów jest dla mnie nieco problematyczne (szczególnie w momencie, gdy dorwałam się do dobrej książki).
    Co do plecaków- mój waży prawie piętnaście kilo (czternaście z groszami), oczywiście z apteczką itp.
    Teraz mam tak nawalone prac różnistych, że mi się żyć odechciewa. W dodatku muszę odrabiać prace domowe za jedną koleżankę… no cóż, powiedzenie, że jest
    „niezainteresowana nauką” byłoby eufemizmem… A MUSIMY przepchać ją do następnej klasy, coby wsi nie było. I dlatego, np. musiałam napisać na polaka dwa (różne) wypracowania, zrobić „bonus na dzień dziecka” (tzn. 50 zadań ze znienawidzonej geometrii) w dwóch zeszytach, no i oczywiście noszę za „naszą ukochaną koleżankę” podręczniki.
    Cudniaście!
    A jeśli w liceum jest jeszcze gorzej, to chyba po dwóch tygodniach wyskoczę przez okno.

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  13. Voyt
    31 maja 2011 w 23:16

    Tak, w liceum jest jeszcze gorzej, ale o tym powiem ci dopiero za 3 lata, żebyś mogła w spokoju dokończyć opowiadanie 😀
    Co do wypracowań… kiedyś Apu musiał dać jedno zaległe na polski, jakieś 3 miechy po czasie. Pożyczyłem mu swoje, a on przepisał dokładnie identycznie, te same słowa, przecinki, nawet użył podobnego kroju pisma. Babka się nie zczaiła (sczaiła?), ja dostałem 5, on 4+. A o geografii się nie wypowiem… Może Apu?

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  14. Atalanta
    1 czerwca 2011 w 16:33

    Ojeju! Arachne, ty jesteś w gim? Ja myślałam, że jesteś starsza. Ja chodzę do 2 gimnazjum i też muszę nosić książki za koleżankę. Jeszcze wszyscy mnie uważają za absolutnego mastera z chemii, fizyki, geografii, matmy i historii i wszystko muszę tłumaczyć. A punkciki do LO się zbiera… Taa… W gimnazjum jest spoko. Ale jestem ciekawa jak będzie w liceum. Tak btw. Voyt, chodzisz do LO, bo jeśli tak, to na jaki profil? Ja też się ucze hiszpańskiego! Ok, idę zabić komara.

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  15. Rachel
    2 czerwca 2011 w 11:24

    powiadanie jak zwykle cudowne itp. już nie chce mi się pisać, ale pomęczę się chwilkę JA PO PROSTU ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ TWOJE OPOWIADANIA
    CD!!!!!!!!!!!
    @Arachne – ty chodzisz do Ig!!!!! WOW. NO to ja bym chciała w IG tak pisać. Ale najpierw trzeba powalczyć o oceny w 6 klasie.

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  16. Grzesiowu
    3 czerwca 2011 w 06:43

    Brat® wypowiedz się jak było na geografii :)

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  17. Kasztan
    8 czerwca 2011 w 14:12

    Ghaaa ja chcę więcej,więcej!
    Będę gryzł monitor!
    Naśle na ciebie zabójców jak w przeciągu 3 dni nie wrzucisz,on cię nastraszą!

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  18. Owiec
    9 czerwca 2011 w 17:36

    To opowiadanie jest đwitniaste!

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  19. Owiec
    9 czerwca 2011 w 17:38

    Klawiatura się przestawiała miało być” świetniaste.
    Miałem odejść półtorej godziny temu, ale musiałem dalej czytać.

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  20. lonely.smile
    19 czerwca 2011 w 18:18

    O bogowie. Genialne. Przeczytałam tą część, ale ponieważ nie wiem do końca o co chodzi, to lecę czytać poprzednie 😀 Też trochę słucham metalu, ale na razie kształtuję swój gust muzyczny, więc nie wiem, co z tego wyjdzie 😀 Będę prosić Apolla o wenę dla ciebie.
    P.S. Czekam na C.D.

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  21. Lygrys
    2 lipca 2011 w 02:30

    Kiedy następny wpis???

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  22. hermesowa21
    4 lipca 2011 w 11:02

    Człowieku, kiedy następna część, to jest SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  23. HejKej
    12 lipca 2011 w 19:52

    Znudziło ci się już :-( ?

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  24. Lorap
    17 lipca 2011 w 23:59

    Wrzucaj!

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  25. Owiec
    21 lipca 2011 w 10:15

    „Poza tym, strasznie wolno piszę na kompie i napisanie 1 strony w wordzie zajmuje mi około 45 minut (oczywiście każde zdanie musi być zmienione i poprawione 3 razy). ”
    Gdybym mógł, to bym Ci użyczył mojego „talentu” Mogę w 5 minut o ile wiem co i jak zapisać jakieś 1,5 strony w wordzie.A jedyne błędy to te przy wyrazach -ła(/ą)ł. Mam nadzieję że konytynuujesz. Na razie idę przeczytać jeszcze raz.

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  26. hermesowa21
    26 lipca 2011 w 14:08

    Voyt kontunuuj to opo, prooooszęęęęę 😀

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  27. Erynia
    27 lipca 2011 w 18:43

    Voyt pisz!!!!! Proszę!!!
    @Arachne, Ty chodzisz do 1 gimnazjum?!?!?!?!?!

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  28. lonely.smile
    2 sierpnia 2011 w 11:34

    Postawię ci tortillę, jak napiszesz dalszą część 😀

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  29. Annabeth1998
    3 sierpnia 2011 w 11:19

    REWELACYJNE opowiadanie!!! błagam pisz dalej!!!

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  30. arwenLivTyler
    15 grudnia 2011 w 12:32

    REWELKA! Dlaczego nie ma CD????????????????????????????

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  31. Annabeth1998
    31 grudnia 2011 w 11:12

    Znudziło ci się? :(

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  32. ladyluna84
    6 czerwca 2014 w 18:07

    to jest super rozdział

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć

Zostaw komentarz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Najnowsze posty

  • Pierwszy rozdział Tristan Strong wciąż uderza adminka 4 lutego 2025 NOWOŚĆ, Rick Riordan Przedstawia
  • Poetycko by Quickdroo Quickdroo 21 stycznia 2025 POETYCKO
  • Tristan Strong wciąż uderza – znamy datę premiery! adminka 21 stycznia 2025 Administracyjne
stopka 3

Poznaj wszystkie książki
Ricka Riordana

 
ZOBACZ WSZYSTKIE
stopka 2

Ostatnio wydane

Gniew potrójnej bogini
16 października 2024
ZAMÓW TERAZ
stopka 1

Nadchodzące Premiery

 
Tristan Strong wciąż uderza
11 lutego 2025
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ

    Najnowsze komentarze

  • stopka 1 – Rick Riordan […] Tristan Strong wciąż uderza 12 lutego 2024 DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ Poleć Poprzedni artykułNowe okładki serii Percy Jackson i Bogowie […]
  • Quickdroo Pierwszy też jest moim ulubionym z tej trójki! Dziękuję za miłe słowa i uwagi, i dobrze widzieć, że dalej tu zaglądasz, hestia ;D
  • hestia149 Pierwszy skradł moje serce najbardziej, ostatni zauroczył swoim rytmem (który, co prawda, mógłby jeszcze być bardziej doprecyzowany - szczególnie trzecia zwrotka), drugi chyba pozostawił najwięcej znaków zapytania. Wszystkie skłoniły do refleksji. Dobrze widzieć, że dalej piszesz, Quickdroo:) hestia149
  • ♥Annabelle♥ To naprawdę miłe wspomnienia. ♥️

Na skróty

  • Galeria
  • Kontakt
  • Książki
  • Opowiadania

Zapisz się do boskiego newslettera

Bądź na bieżąco co nowościami i opowiadaniami jakie  dodajemy w naszym serwisie.!

Please wait...

Thank you for signing up!

Copyright © 2016 by Rick Riordan Blog - Wszelkie prawa zastrzeżone
powered by Mamezi Logo
Ten serwis używa plików cookies - zobacz więcej. Korzystanie z Serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na używanie cookie.Rozumiem
Polityka cookies

Necessary Always Enabled