Nazywam się Alleria Korzukowska, mam dwanaście lat. Posiadam czarne włosy i niebieskie oczy. Moja mama jest Polką, a taty nigdy nie poznałam, zostawił nas, kiedy miałam trzy latka.
Mieszkam w Nowym Jorku, chodzę do okolicznej szkoły podstawowej. Nie mam przyjaciół, ponieważ ludzie uwielbiają mnie za to jak wyglądam, a nie kim jestem; mam gdzieś takich przyjaciół. Mam dysleksje i ADHD. Nasze mieszkanie znajduje się koło Empire State Building.
Wczoraj zaczęły się wakacje, niestety nie miałam z kim ich spędzić co równało się kolejnym dniem słuchania muzyki. Uwielbiałam śpiewać i pisać wiersze lub haiku. Mama posiadała własną kwiaciarnię na rogu ulic dziesiątej i piątej. Postanowiłam odwiedzić moją mamę w pracy. Ubrałam się jak zawsze w top i rurki. Idąc ulicą byłam świadkiem czegoś dziwnego, pewien chłopak i dziewczyna uciekali przed staruszkiem w płaszczu.
Pobiegłam za nimi, bo i tak nie miałam co robić. Gdy dogoniłam chłopaka zauważyłam, że był przystojny, blond włosy, zielone oczy i szlachetne rysy twarzy.
Dziewczyna miała, także zielone oczy, ale włosy były kasztanowe.
– Rose, czy to nie jej szukamy? Zapytał chłopak.
-Tak, Polluks.
– O co wam chodzi? – Spytałam.
Oboje wymienili porozumiewawcze spojrzenia.
– Nie jesteś normalna. Jak masz na imię?
– Alleria, a z waszej rozmowy wywnioskowałam, że ty masz na imię Polluks, a ty Rose.
-Tak. Musimy ci coś wytłumaczyć, ale jak znajdziemy bezpieczne miejsce.
-Mmmm to może pójdźmy do mnie? Mieszkam zaraz za rogiem.
Poszliśmy do mojego domu; szliśmy w milczeniu przez ulice Nowego Jorku. Gdy weszliśmy do mojego pokoju wreszcie się odezwał Polluks.
– Znasz mitologię Grecką?
– Oczywiście, że tak.
– To ci bogowie, Zeus, Posejdon, Demeter naprawdę istnieją. Jesteś herosem.
– Taaaa…… jasne.
– Alleria mamy cię sprowadzić do obozu Herosów. Wtrąciła się Rose.
– Do czego?
-Do naszego obozu to jedyne miejsce, w którym jesteśmy bezpieczni. Widzisz w pewnym momencie życia każdego herosa, potwory zaczynają się tobą interesować np. ten staruszek to tak naprawdę Erynia. Nie widzisz jej, ponieważ zasłania jej prawdziwe obliczę Mgła; taka magiczna zasłona, która uniemożliwia zobaczenia prawdziwego świata śmiertelnikom. Zostaliśmy wysłani przez Chejrona, aby cię sprowadzić.
– Kim jest Chejron?
– Naszym kierownikiem obozu oraz centaurem.
– Ale ja nie jestem herosem!
– Jesteś. Twój ojciec jest Bogiem.
Ułożyłam parę faktów i się to zgadzało. Czemu nie znam mojego taty? Czemu umiem czytać po starogrecku.
– To kto jest moim ojcem?
– Podejrzewamy Apolla, ale to nie jest pewne.
– Super. Ile macie lat?
– Ja tyle samo ile ty, czyli dwanaście. Odpowiedziała Rose.
– Ja mam 15 lat. Odpowiedział Polluks.- Teraz musimy dostać się jak najszybciej do obozu Herosów.
– A co z moją mamą?
– Ona już wie, bez niej byśmy ciebie nie spotkali.
– Ruszajmy.
Wzięłam trochę moich ciuchów, butów i mp4.
-Którędy mamy iść?
-Do zatoki Land Island.
Wsiedliśmy do autobusu i pojechaliśmy w stronę obozu Herosów.
Pfff… coś spokojnie tą swoją herosowość przyjęła. Poza tym KRÓTKIE!
Hmmm… Jakby się tak zastanowić to mam parę uwag.
Po pierwsze – Nie Bogiem, jeśli chodzi o boga greckiego.
Po drugie (ostatnio strasznie mnie to denerwuje)- interpunkcja. Proszę, postaraj się bardziej uważać na znaki na końcach zdań.
Trzecie- czasem coś mi nie grało, np.: tego staruszka powinna rozpoznać jako potwora, jeśli jest herosem.
Przepraszam że się czepiam, to przez tę senność. Teraz komentarz właściwy:
Bardzo mi się spodobał pomysł i już polubiłam główną bohaterkę. Jest trochę podobna do mnie. Czyżby córka Apolla? Chociaż z wyglądu przypomina mi Zeusa. Ale może ja już zasypiam i nie kojarzę? W każdym bądź razie jest bardzo fajna i czekam na to, co przydarzy się jej dalej. 😀
Ja mam podobne spostrzeżenie, co wawdar… Czy jeśli chodzi o córkę Apolla, to nie powinna być blondynką?
Wyłapałam trochę błędów, ale to nieważne, fabuła bardzo mi się podoba. Pisz szybko ciąg dalszy.
Fabuła zapowiada się ciekawie, no i ten tajemniczy tytuł…
ALE:
-powykrywałam trochę błędów językowych,
-zauważyłam, że zjadasz znaki interpunkcyjne…
Poza tymi popierdółkami jest fajnie, choć przydałoby się ciut więcej opisów.
PISZ DALEJ, NASTĘPNE POPROSIMY DŁUŻSZE!!!
Zgadzam się z resztą.
Posiadam czarne włosy i niebieskie oczy.
Jak chcesz napisać taki skrótowy opis to napisz „mam”. Bo posiada się rzeczy.
Akcja jest za szybka moim zdaniem, ale cóż, to początek, więc każdemu się zdarza. Staraj się.. hm.. rozwijać akcję.
Nieźle się zapowiada ;].
Coście tacy krytyczni? Bardzo fajne opowiadanie.
Opowiadanko extra, ale ciut za szybko się dzieje…
Troszkę błędów się wkradło. Interpunkcja!!!!!!!!!!! Troszkę za szybko się dzieje! Trochę za krótkie. Ale poza tym zapowiada się bardzo ciekawie.:)