Cześć. Na razie nie mam zamiaru się wam przedstawiać. Zrobię to, ale zaraz. A teraz opowiem wam bardzo ciekawą historię, którą zaliczam do mitów greckich.
A więc zacznijmy od początku. Zeus i Hera mieli córkę – Alphę. Bardzo ją kochali ponieważ była ona piękna, a jak dorosła stała się jedną z najpiękniejszych bogiń. Jednak był jeden minus w jej osobowości – im była starsza tym bardziej była zadufana w sobie i chamska. Pewnego dnia rozwścieczyła Afrodytę, przechwalając się swoją urodą. Afrodyta chciała ją ukarać. Oczywiście chciała ją zabić, ale najpierw chciała by bogini cierpiała, dlatego sprawiła, że Alpha zakochała się w Hefajstosie. Czy wiecie dlaczego była to kara? Był to mąż Afrodyty, którego ona nie kochała, ponieważ był on jednym z tych brzydkich bogów. Alpha oczywiście nie mogła się oprzeć czarom Afrodyty i miała z Hefajstosem dziecko. Kiedy Syriusz – bo tak na imię dostał chłopiec – przyszedł na świat Afrodyta zabiła Alphę. Pewnie zastanawiacie się jak to było możliwe, prawda? Otóż nie mam pojęcia. Ale przejdźmy dalej do tego mitu… A więc wkurzony Hefajstos zesłał w pogoń za Afrodytą roboty. Piękna bogini zezłościła się i sprawiła, że przez 20 lat (tak długo goniły ją roboty) każda kobieta na świecie rodziła się brzydka. Kiedy Afrodyta przestała być ścigana, wyszła ze swojej kryjówki. Od razu spotkała młodą kobietę, którą dosięgła klątwa. Zlitowała się i sprawiła, że wszystkie te dziewczyny, które urodziły się w ostatnich 20 latach stały się nagle piękne. Ale wróćmy do TEJ najważniejszej historii… Syriusz (przypominam, że to syn Hefajstosa i Alphy) był ładnym mężczyzną, niestety tylko oczy – te straszne oczy – odziedziczył po ojcu. Jednak te oczy spodobały się bogini Hestii. Wiadomo przecież, że ona miała podobne oczy (tyle, że nie straszne). Hestia i Syriusz zakochali się w sobie. Poszli do Apolla po przepowiednie, a ten oświadczył, że dziecko, które im się urodzi będzie bardzo mądre. I tak urodził im się chłopiec, którego nazwali Oxygeliusz. Gdy Oxygeliusz dorósł spodobała mu się Atena – nie tylko swoją urodą, ale też swoją największą na świecie mądrością. Oxygeliusz bardzo zaimponował Atenie. Chyba nie muszę wam mówić, że urodzili dziecko, a konkretniej córkę – Omegę. Omega miała dziecko z Hadesem, czym rozwścieczyła swoją matkę, która owego boga nie darzyła zaufaniem. Atena bardzo kochała swoją córkę, ale nie mogła żyć ze świadomością, że ma ona dziecko z Hadesem. Zabiła Omegę. Jak już wspomniałam, Omega miała dziecko z Hadesem, była to Aurelia – ich przepiękna córka. Kochała poezję, dlatego Apollo bardzo się w niej zakochał. Nikt nie miał pojęcia po kim Aurelia miała urodę, ale nie obchodziło to nikogo. Oczywiście wiecie, że Apollo przechwala się bardzo swoją urodą, a Aurelia zaraziła się tym i przez to ich córka Argentinia, też była taka. Razem tworzyli sexy rodzinkę. Posejdon zakochał się w sexy Argentinie i mieli razem syna – Carbona. On odziedziczył urodę po dziadku i babci. W Carbonie zakochała się cudna Afrodyta, a z tego związku powstała piękna Silicinia. W Silicinii zakochał się Ares, a po kilku miesiącach mieli już razem dziecko, syna Argona. Argon miał urodę po Silicinii, a rządzę walki po ojcu. Ten buntowniczy Argon spodobał się… No właśnie, taka straszna prawda – Artemida po raz pierwszy złamała swoją przysięgę i miała z Argonem córkę Betę. Artemida bała się przyznać, że jest jej matką, ale Argon by to wygadał więc bogini zabiła go. Beta dorastała wśród ludzi. Hermes nie wiedząc, że jest ona boginią zakochał się w niej. Kiedy powiedziała mu o tym bóg starał się za wszelką cenę odnaleźć jej rodzinę. Jednak nie udało się to. Hermes i Beta mieli syna, Inhibira. Miał on rękę do ziół, dlatego wzbudził zainteresowanie Demeter. Mieli oni razem dziecko – syna Emena. Emen żył cały czas zainteresowany życiem ludzi, dlatego nikogo nie zdziwiło, że odnalazł swoją miłość wśród śmiertelniczek. Była nią piękna kobieta o imieniu Nancy. Zaszła ona w ciążę i w roku 1997 dnia 25 czerwca na świat przyszła ich córka – Angela. Ciekawe drzewo genealogiczne ma ta dziewczyna prawda? A powiedzieć wam coś jeszcze bardziej ciekawego? Ona nie jest półboginią. Ona nie jest w 50% boginią. Ona jest w 75% boginią i w 25% człowiekiem. Ale ciągnąc dalej tą historię. Wszyscy Olimpijczycy wpadli w szał. Czemu? Jak to czemu?! Ta dziewczyna była spokrewniona z każdym z nich! I nie była boginią, przez co była zagrożeniem. Zebrali naradę i postanowili zabić małą dziewczynkę. Przy okazji kłótni Artemida wyznała, że ona też jest z nią spokrewniona, ponieważ Beta, była jej córką. Emen błagał Zeusa, żeby ukarali go śmiercią i żeby nie zabijali Angelii. Zeus w końcu zgodził się nie zabijać dziewczynki. Ale ukarali śmiercią Emena i zesłał Artemidę na 14 lat na ziemię. I dziewczynka prowadziła normalne życie przez 14 lat. Nie wiedziała, że Artemida wprowadziła się blisko niej, żeby się nią opiekować.
Teraz mogę się wam przedstawić. Nazywam się Angela McLevis i to ja jestem tą dziewczyną jak się domyślacie. O tym kim jestem dowiedziałam się na początku tych wakacji… Ale teraz się opiszę. Mam blond włosy, brązowe oczy i dość ciemną karnację. Wszyscy mówią mi, że jestem piękna. Ja osobiście nie chcę się przechwalać, ale… No tak jest na serio. Trudno dobrać mi dobry styl ubierania, bo moja dusza jest tak jakby podzielona na kilka gustów. Ale wybrałam jeden, a konkretniej styl chłopczycy. Nie wiem czemu akurat taki, ale tak jakoś wyszło. Lubię śpiewać i dość dobrze mi to wychodzi. Jestem też dobra z WF i lubię pisać wiersze i piosenki. Jestem jedną z najbardziej lubianych dziewczyn w szkole. Wiodłam tak normalne życie, aż do dnia tuż przed moimi urodzinami. Wtedy wszystko się zmieniło…
Super opowiadanie i świetny pomysł
Ekstra
Super! Mi też bardzo się podoba ten pomysł!
Ha, ha!!! Super opowiadanie!!!!!!!!!!!
Super! Trochę poplątane no ale ok.
…….. ( brak mi słów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! oczywiście by wyrazić swój podziw!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)
Fajne, chociaż w niektórych momentach strasznie się powtarzarz, niekiedy nie potrzebne są wstawki w nawiasach.
Normalnie WOW!!! Superowy pomysł, nie chciałabym się znaleść na jej miejscu, o nie. To zdecydowanie najdłuższy prolog jaki czytałam Ogólnie super, extra, herosowe, boskie, czadowe, bombowe… itd. 😀
Wybaczcie nieporozumienie w nicku zamiast delfai miało być delfia
Jezu jakie to poplątane!!! Ale i wcągające i świetny pomysł czekam na dalszy ciąg ( a tak na marginesie postaraj się mniej haotycznie pisać)
No, trzeba przyznać – drzewo genealogiczne dziewczyna ma ciekawe
Opowiadanko super
Ale w następnej części podziel opowiadanie na akapity, bo męczą się oczy.
Cudowny pomysł, czekam na CD….
Bardzo fajne opowiadanie.
Fajny pomysł, ale to drzewo genealogiczne- strasznie poplątane. Czekam na cd
Następna część może się szybko nie ukazać, bo dopiero zaczynam ją pisać. Za to niedługo powinno się pojawić moje inne opowiadanie, mam nadzieje, że lepsze 😉
Narysuj to drzewo genealogiczne co?
Strasznie polątane, ale fajne.
ciekawe