1.Oto cała Ja!
.
Jestem Artemi Arachne Kalipso Ariadne. Jestem super-duper dziwaczną dziewczyną. Nigdy nie szukałam miłości i za nią nie zdychałam.
Mieszkam z ojcem w Polsce, w małym mieście Turek, w Wielkopolsce. Mam 14 lat i wyglądam trochę dziwnie. Moje włosy są różnokolorowe. Pasma czarnych i rudych włosów przeplatają się między sobą. Moje oczy zmieniają kolor zależnie od nastroju. Gdy jestem zła to są czarne, przy pozytywnych emocjach – morsko zielone, a na co dzień – srebrne.
Kolejną rzeczą, którą powinniście o mnie wiedzieć jest to, że jestem uzależniona od gumy do żucia. Zawsze mam zapas w swojej ulubionej czarnej zamszowej torbie z wyszytym srebrnym księżycem. Mam cztery bejsbolówki. Ulubiona jest z ciemnego dżinsu z wyszytym, czerwoną nicią ogniskiem – symbolem Hestii. Druga jest biało-czerwona z czarnym napisem „Jestem z Polskim”. Są jeszcze dwie dżinsowe (z morko zielonym Trójzębem Posejdona i brązową sową Ateny). Jak się już domyśleliście kocham mitologię grecką i mimo, że się nie uczyłam umiałam płynnie grekę, gdy miałam 3 latka. Moje ulubione ciuchy to: dżinsy z pochodnią Hekate, bluzka z srebrnym łukiem Artemidy, dżinsowa bluza z sową Ateny, glany i wyżej wspomniana bejsbolówka Hestii.
No, to zaczynajmy! Moja przygoda zaczęła się 2 września. Mój ojciec miał hopla na punkcie mojego bezpieczeństwa, więc przyszedł po mnie do szkoły. Gdy wyszliśmy poza teren szkoły, wyskoczył na nas piekielny ogar! Rozumiecie piekielny ogar! To super! Trybiki w moim mózgu zaczęły pracować na najwyższych obrotach. Skoro istnieje ogar reszta mitów też musi być prawdą. Artemida, Hekate, Hipnoz, Morfeusz, Atena, Nyks – oni wszyscy istnieją.
Nie zdążyłam, jednak wszystkiego przemyśleć, gdyż tata włożył mi w dłoń pierścień ze srebra, z dużym kamieniem i kartką papieru.
– W razie kłopotów módl się do Artemidy, twej matki lub myśl o snach błagając o przychylność Hipnoza – wyszeptał, po czym umarł od rany zadanej przez ogara.
Jakaś dziewczyna puściła mi pod nogi strzałę, co miało chyba oznaczać, że mam się nie zbliżać. Nie podziałało. Złapałam strzałę i skoczyłam na ogara.
wow pierwsza
O kurczę… już mi się podoba!! Cudo, mimo że Artemida jest dziewicą… chyba że tak jak Atena, urodziła przez łowy ^_^!!
Podoba mi się! trochę krótkie ,ale cóż to dopiero początek:)
Jestem BARDZO ciekawa jak wytłumaczysz powstanie dziecka artemidy(postaraj się wymyślić coś super) wielki plus za fajne opisy
Jedyny błąd, a właściwie „błędzik”, bo jest mikroskopijny, to pozjadane lub poprzekręcane litery (zapewne „kochany słownik”?). A ogólnie to jest SUPERHIPERMEGAULTRAMASAKRYŚCZNIEKSTRAFAJNE!
PS: Też kocham glany <3
Tylko dzisiaj, jakimś tajemniczym sposobem, śruba przebiła mi się do buta i trochę se stopę rozwaliłam… no ale cóż, taki urok tych butów
Zarąbste! Herosowa historia!
Szybko się czyta
Mam nadzieję, że kolejna część będzie dłuższa O.o
Bardzo fajne opowiadanie.
Czekam na ciąg dalszy !
Fajowskie
Trochę za krótkie, a akcja za szybko się dzieje. Zdecydowanie za szybko. No i niepotrzebnie opisałaś moim zdaniem to ciuchy, chociaż to może tylko moja opinia.
Zgadzam się z Thalią G.
Akcja dzieje się zdecydowanie za szybko – nie do ogarnięcia. Jeszcze co mi się w oczy rzuciło to powtórzenia, ale to początki więc Ci wybaczam xD
Podoba mi się pomysł jej zamieszkania – Polska – na to chyba nikt nie wpadł.
Również mnie ciekawi wyjaśnienie istnienia dziecka Artemis…
Czekam na C.D.N.
Jak dla mnie fajne ale zgadzam się z Thalią.G
Akcja żeczywiśćie za szybko się dzieje.
No ale człowiek uczy się na błędach, wiec myśle że następne opowiadanie rozegrasz wolniej.
Ogółem opowiadanie super się zapowiaa .; )
Zgadzam sie z resztą, moim zdaniem za szybko zrozumiała ze bogowie naprawde istnieją, al nic to. Opowiadanko jest genialne! ❗
fajne
nie czepiajcie sięm, ona dopiero zaczyna pisać
ja jak napisałam swoje opowiadanie wszyscy mnie krytykowali
i prez to przestałam pisać opowiadania. Poprostu chęć mi odebrało.
Super początek xD
,,Jestem Artemi Arachne Kalipso Ariadne. Jestem super-duper dziwaczną dziewczyną. Nigdy nie szukałam miłości i za nią nie zdychałam.”
Ps: Jagby Taki Perc ci pisał głupoty na temat ortografii itp.
możesz posłuchać jego rad ale nie przejmuj się krytyką, miałam to samo on jest bardzo wymagający
ojj… ale błędów popisałam xDD
1. Przyznaje tą część schrzaniłam, ale następna będzie lepsza, dłuższa i bardziej tajemnicza.
2. Przez ortografię mam w szkole z polskiego, mimo pięknej treści i poprawnych odpowiedzi, w większości 2, 3, 4, więc proszę się nie czepiać.
ORTOGRAFIA TO ZŁO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
@magpiap
Ortografia nie jest złem. Ja ją lubię 😉 Wystarczy trochę więcej czytać… Wtedy zapamiętujesz pisownie poszczególnych wyrazów 😀
Przepraszam, ale czytam bardzo dużo, więc co do tego też proszę się nie też czepiać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To czytaj JESZCZE więcej! Nawet dyslektyk po lekturze czterystu stronicowej książki, której głównym bohaterem jest przykładowo Jerzy albo Hania, już nigdy nie napisze „Jeży” ani „Chania” (jako imiona).
Ale faktycznie, ortografia jest NIEFAJNA!- mi też psuje średnią, bo z opowiadań mam piątki i szóstki, a z dyktand dwóje, tróje i ewentualnie czwóry.
super
Opowiadania to moja mocna strona, ortografią też nie muszę się martwić, ale za to akcja zawsze jest do kitu, bo dzieje się za wolno! A opowiadanie bardzo mi się podoba!
Fajniejsze niż prolog, ale nie porywa.
Mi się nie podoba początek. Schemacik!
Też chcę mieć takie ciuchy jak ona! A samo opowiadanie bardzo mi się spodobało.
super