Stałem przed domkiem numer 3 z bagażem w ręce. Otworzyłem drzwi i poczułem zapach oceanu. Wszedłem do mojego domku i rozejrzałem się dokoła. Nic się nie zmieniło. Łóżko stało tam gdzie stało, a prezent od mojego ojca stał w końcu pokoju. Był trzy razy większy niż poprzedni (tamten niechcący zniszczyłem dwa lata temu).
Położyłem torbę na łóżku. Wyszedłem i biegiem ruszyłem w stronę Wielkiego Domu.
Na werandzie jak zwykle siedział Pan D. i Chejron.
– Percy. – przywitał mnie centaur. – Jak miło cię znowu widzieć.
– Ciebie również Chejronie. Witam Panie D.
– Ta, ta … – odpowiedział nie odrywając wzroku od swojej dietetycznej coca-coli.
Mruczał cały czas coś pod nosem. Zrozumiałem „Otwieraj się” i „Bo zamienię cię w wieloryba”.
Zniżyłem głos i spytałem:
– Co mu się stało?
Chejron westchnął.
– Stary Dionizos głupieje.
Spojrzałem na Pana D. kątem oka i zobaczyłem, że majstruje przy otwarciu puszki. Wystawiał przy tym język, co wyglądało bardzo dziwnie.
Nagle poderwał się z krzesła i zaczął tańczyć wokół stolika.
– A widzisz. – krzyknął do puszki, która stała otwarta. – Mówiłem, że się w końcu otworzysz!
– Trzeba go będzie na trochę odesłać. – powiedział centaur.
Pan D. w tym czasie zaczął tańczyć makarenę.
– To ja może już pójdę. – rzekłem osłupiały.
* * *
Szedłem samotnie po plaży rozmyślając o kilku poprzednich dniach.
Moje rozmyślania przerwał dziewczęcy krzyk. Annabeth. Rzuciłem się biegiem w stronę lasu. Dobiegłem do Pięści Zeusa i zobaczyłem wielkiego skorpiona. Pochylał się nad Ann, która w bezruchu leżała na ziemi.
Skorpion odwrócił się i wbił we mnie swoje wielkie czerwone ślepia. Niewiele myśląc chwyciłem Orkana i ciąłem w potwora. Poruszałem się z niezwykłą szybkością. Po bestii został jedynie szary proch.
Uklęknąłem przy Annabeth. Żyła, ale jej oddech był płytki. Wziąłem ją na ręce i zaniosłem w stronę Wielkiego Domu.
CDN
super, że napisalaś kolejną część. fajna Dionizos tańczący makarenę najlepszy 😉
cudowne na 100 procent
Świetne! A Doinizos i makarena… Ha Ha… Do teraz się śmieję… Tylko trzeba przyznać, że trochę krótkie. Tak czy tak podoba mi się.
haha fajny ten Dionizos ale czekam na kolejne częsci
chciałabym zobaczyć Dioniego kiedy tańczył makarenę
No wreszci kolejna część!!! Opowiadanie taaaakie super herosowe! Dionizos mnie rozwalił z tą Makareną(hahahahahahahahahahahahah)… Świetne!!!!!!!!!!! Czekam na następne( mam nadzieję, że dojdzie baaardzo szybko, bo jak nieeeee……………TO NIE WIEM CO CI ZROBIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Biedny Dionizos… jak sobie go wyobrażę z tą jego koszulką w lamparcie cętki tańczącego makarenę… hahahahahahahahahahahahaha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja cie kręcę!! Cudowne.
Super, ale była bym wdzięczna gdyby było dłuższe.
Zgadzam się z wszystkimi
Super, a Dionizos i jego teksty… Genialne
Dioni rządzi!!!
Następne poprosimy dłuższe!!!
Hej, kiedy nowa część?
świetne!!!!!!!!! a kiedy będzie następna część?
cudowne