Pewnego nudnego dnia usłyszałem, oczywiście niechcący, jak Dionizos rozmawia z Chejronem o jakimś legendarnym tunelu, w którym jest rubin, który spełni twoje marzenie, ale nigdy nie wiesz jakie, nawet jeśli przypadkowo go znajdziesz. Dlatego jest bardzo niebezpieczny. Chciałbym, żeby moje się spełniło, ale to tylko legenda, więc jest minimalna szansa, że go odnajdę (o ile istnieje). Mówili że jest związana z nim jakaś klątwa, ale więcej nie usłyszałem. Postanowiłem powiedzieć o tym Annabeth.
– Annabeth, czekaj! – krzyknąłem.
– O co chodzi?
– Słuchaj… – zacząłem jej opowiadać o tym co usłyszałem.
– Znowu podsłuchiwałeś! – i tak zaczęła się nasza kłótnia.
W rezultacie kopnęła mnie w brzuch i poszła sobie.
Następnego dnia chciałem przeprosić Annabeth za nazwanie jej ‘Starą panną w kapciach’, ale jej nie było, więc poszedłem na spacer do lasu.
Szedłem w głąb lasu gdy usłyszałem czyjeś kroki, odwróciłem się i… Nic! Pomyślałem, że to było jakieś zwierze, więc poszedłem dalej. Po chwili coś roztrzepało mi włosy i znowu nic!
– Ha! znów dałeś się nabrać! – krzyknęła Annabeth.
– To niesprawiedliwe, że ty masz czapkę, a ja nie.
– Dla ciebie chyba wszystko jest niesprawiedliwe.
– Pójdziesz ze mną na spacer?
– No, ale na krótki.
– Dlaczego?
– Glonomóżdżku! Pomyśl!
– No….. yyy ….. Nie wiem!
– Och! Obiad!
– Aha…..
Szliśmy jeszcze przez parę minut. Gdy nagle…
– Aaaa! – krzyknęła Annabeth.
– Gdzie jesteś?
– Nie wiem! Tu jest strasznie ciemno!
CDN
Fajne
nawet, nawet…
Adminko, wczoraj odebrałam książkę 😉
Fajne 😉
super
Nie złe
😉
szkoda, że strasznie krótkie.
Fajnie się zaczyna.Czekam na więcej.
super, szkoda że krótkie 😉
Spoko:]
Ciekawe, ciekawe
„stara panna w kapciach”- dobre! czekam na więcej
Proszę pisz dalej, to jest świetne
świetne. błagam pisz dalej!!
bardzo mi się podobało, ale zaczynam się martwić, że nie będzie ciągu dalszego… to opowiadanie doszło 4 miesiące temu!
Ccllaarriissaa podzielam twoje zdanie. Świetne opowiadanie.
cudowne