Siedzieliśmy sobie z Beckendorfem w więzieniu jakieś pół godziny po tym, jak Annabeth wraz z Sileną poszły dalej walczyć. Pomyślałem sobie, że przecież możemy wyjść z więzienia bo jesteśmy ranni. Chejron na pewno nic nie powie.
– Beckendorf.
– Co?
– Wychodzimy – powiedziałem stanowczo.
– Percy, siedzimy w więzieniu. Z niego nie można od tak wyjść. Trzeba zaczekać do końca gry.
– Nie chce mi się dłużej czekać. Pewnie już bitwa się skończyła.
– Nie jestem do końca przekonany.
– Spoko wodza. Chejron nic nie powie. Jesteśmy przecież ranni.
– Fakt. Mi też się nie uśmiecha dłużej czekać. Pewnie sobie świętują zwycięstwo bez nas.
– Sam widzisz, że głupotą byłoby dłużej czekać.
Wstaliśmy, otrzepaliśmy się z ziemi i poszliśmy w kierunku Wielkiego Domu. O dziwo nikogo tam nie było, ani wokoło domków. Nagle Beckendorf nadstawił ucha i szepnął:
– Cicho! Coś słyszę.
Rzeczywiście, było słychać stłumione krzyki od strony jeziora. Po krzykach mogliśmy sądzić, że to odgłosy walczących w bitwie. Pełni obaw, jak najszybciej pobiegliśmy w stronę niepokojących dźwięków. Po pewnym czasie zauważyliśmy coś błyskającego pośród drzew. Teraz byliśmy przekonani. Coś działo się na plaży. Gdy dobiegliśmy na wzgórze z którego był dobry widok na jezioro, oniemieliśmy.
CDN
ciekawe tylko trochę krótkie 😉
Całkiem niezłe, ale szkoda, że takie krótkie. 😉 Czekam na ciąg dalszy.
Bardzo fajne, też czekam na ciąg dalszy. 😀
Bardzo podobne do opowiadania ViLka , prawie tak samo jest napisane, ale on zrobił już do Spiżowego Smoka 5 kontynuacji które polecam 😀
Fajne.Tylko krótkie.
no fane szkoda że krótkie
to miał być prolog 😛
poproszę admina by zmienił nazwę ale ta kontynuacja jest zupełnie inna niż ViLka, gwarantuję to wam.
Za 2-3 dni wrzucę następną część.
czekajcie cierpliwie 😛
Prolog? Już zmieniam
O widzę, że ktoś podkradł mi pomysł ;P Oczywiście nie gniewam się, pisz dalej, powodzenia 😉
Podobne do ViLka ale trochę inne . Bardzo fajne :PPP
proszę szanownej adminki 😛 prolog nie dzieli się na rozdziały to po prostu prolog a pierwszy rozdział za parę godzin dodam 😛
Czyli ma usunąć tytuł rozdziału?
Hmm, a ja uważam, że po opowiadaniu Riordana, tak w środku ciężko wcisnąć prolog. Może lepiej zostać przy rozdziale?
mi się zdaje, że lepiej usunąć nazwę rozdziału i nadać ją następnej nadesłanej części
Poszło sorki, że tak późno ale miałem maaaasę spraw na głowie. Pierwszy rozdział Czas (za) szybko leci !!!!!