– Jak to umrzesz??- wrzasnął Danniel, a jego głos przebił się nad gwarem, który panował w poczekalni. Nawet Michel Jackson przestał śpiewać i ze zdumieniem spojrzał się na syna Zeusa.
Obrazowo by Almateja
Jak wam się podoba obrazek, który nadesłała nam Almateja?
Słodkie sny
od autora: Przepraszam że nie pisałam tak długo. Miałam mnóstwo spraw. I na pewno w najbliższym czasie nie będę pisać. Opowieść ta została napisana szybko, bez sprawdzenia błędów. Wybaczcie mi
Złota strzała (2)
Okej, przyznaję. Zostałam. Ale nie dlatego, że chciałam. Zmusili mnie. Teraz pewnie zastanawiacie się jak można mnie do czegokolwiek zmusić. Wystarczyło, że jak wyszłam poza granice Miejsca Dla Idiotów, tzw.
Moja egipska przygoda
Dedykacja dla Eirene, boginka i Cllaris. ‘Mam nadzieję, że Walt ma rację i nie zlekceważycie mojego wezwania, ponieważ zegar tyka. W Domu Brooklyńskim czekają na was pokoje.’
Szukając szczęścia
Od autorki: Siemka 😉 Oto moje kolejne jednorazowe opowiadanie. Proszę o wiele opini i ewentualnej krytyki, która mi się przyda. Nie wiem, czy sprawdzam się w pisaniu jednorazówek, to już
Nelly (3)
Te liczby w nawiasach, które znajdują się w opowiadaniu mają wyjaśnienie na końcu. Dedykuje to tym, których już zdołałam polubić na tym Blogu.
Beauty (3)
Zaczepił ją po próbie. – Beauty.- wyszeptał, łapiąc ją za ramię, wyciągając z tłumu tancerek i ciągnąc za sobą w pusty korytarz. Annabella ogłupiała. – Słucham? Jak mnie pan nazwał?