Moi Drodzy, Wielkimi krokami nadchodzi niespodzianka… Jednak nie zdradzę wam o co chodzi Bądźcie przygotowani 😉
Moja świnka morska domaga się marchewki (Prolog)
Tą część dedykujemy Delfii i Oviecowi, mieli duży wkład w napisaniu tego prologu.
Muszę (1)
Tom I – Grecja Rozdział 1. Ich serca przepełniał strach, oczy, załzawione, wyczekiwały najgorszego, usta rozwarły się w niemym, panicznym okrzyku. Czułam ich przerażenie, odbierałam je każdym skrawkiem swojego ciała.
Poetycko by Nana
Od autorki: To mój pierwszy wiersz Taki króciutki 😛
Obrazowo by Olishi
Annabeth by Olishi.
Wybrana (3)
Powoli uniosłam głowę i spojrzałam prosto w twarz przystojnego chłopaka, o złotych włosach, dużych oczach nieokreślonego koloru i zniewalającym uśmiechu. Nieśmiało chwyciłam wyciągniętą ku mnie dłoń i wreszcie podniosłam się
Śmiertelna Rzeczywistość (6)
Rozmyślałam o tej rozmowie z Tanatosem dość długo. To nie była jego wina! Przecież kto by chciał mieć w domu dziecko, które sprowadza śmierć i nieszczęście. Wszyscy by woleli mieć
Nie mam lekko (2)
Z góry przepraszam za wszystkie niedorzeczne błędy, jakie tu popełniłam i od razu zawiadamiam: Nie ponoszę odpowiedzialności za „ataki nerwicy” jakie Was dopadną po znalezieniu takowych 😀