Mam nadzieję, że przynajmniej ktoś pamięta jeszcze o tym opowiadaniu… Wasza Thalia2/Gotkq
Kto doceniłby brak bólu?
Jestem. Po tych kilku miesiącach, znowu tutaj. Nowsi blogowicze pewnie mnie nie znają, a Ci starzy, pewnie już zapomnieli 😉 Ale wróciłam z nową bardzo małą miniaturką. Nie wiem czy
Πριγκίπισσα του Σκότους czyli narzeczona Nico di Angelo
Posąg bogini stał na samym środku dziedzińca. Pod nim siedziałam ja. W beżowej sukni ślubnej uszytej przez piekielne zjawy. Mój welon wyglądał jak jedna wielka dziura. Już nie był biały.
Moje łzy i krew Annabeth – część 1 (Prolog)
Okey… może pamiętacie to opko. Kiedy je skończyłam zaczęłam pisać inne, które było jego kontynuacją. Teraz jednak stwierdziłam, że nie będę pisać innego opowiadania, ale nadal to. Mam nadzieję, że
Journey to the real world of dreams (2, część 2)
Wróciłam po dłuższej nieobecności, mam nadzieję, że może się ucieszycie^^ Rozdział dość długo pisany, gdyż nie miałam weny. Teraz jednak, gdy zaszczyciła mnie swoją obecnością, stworzyłam to. Co myślicie? Z dedykacją dla
Journey to the real world of dreams (2, część 1)
Noc spowiła już okolicę, a księżyc obdarowywał swoim światłem każdy skrawek ogrodu. Tylko pod jedną z wierzb tlił się płomyczek ognia. Buchał wdzięcznie i radośnie, okazując swoje szczęście, że w
Journey to the real world of dreams (1, część 4)
Koniec rozdziału pierwszego! Starałam się więc może się wam spodoba… taka mam nadzieję 😀 Z dedykacją dla Carmel, Asi_48, Nozwnika7 i Adminki Wasza Thalia2/Gotkq^^
Journey to the real world of dreams (1, część 3)
Moi drodzy dedykuję tą część wszystkim, którzy czytają.. to coś^^ Bardzo się starałam pisząc to, szczególnie, że nie miałam pomysłu na wygląd głównej bohaterki. No i zaczęłam przechodzić do tej