Dziewczyna siedziała naprzeciw i bacznie oglądała każdy mój ruch. Ja robiłam dokładnie to samo. Żadna się nie ruszała. Któraś musiała wykonać pierwszy ruch, bo inaczej siedziałybyśmy tam do końca życia.
Watashi ga shiranai Seki(6)
Po opowieści mojej matki poczułam się co najmniej dziwnie. No dobra wcześniej uważałam, że nie jestem zła, ale po takich opowieściach można się załamać kompletnie.
Watashi ga shiranai Seki (5)
Kiedy obudziłam się byłam już w zupełnie innym miejscu. Tym razem uwijało się przy mnie trzynaście młodych kobiet dbających o wszystko. O moje włosy, makijaż, strój. Czułam się jakbym była
Watashi ga shiranai Seki (4)
-Co tu robisz? – powiedziałam pijąc gorącą czekoladę i przyglądając się jego twarzy. -Jestem. Siedzę. Słucham jak do mnie mówisz. – odpowiedział. Szukałam rzeczy, które się w nim zmieniły. Ten
Watashi ga shiranai Seki (3)
Przepraszam, że tak długo nie pisałam. Trochę mi głupio, ale coś zawsze mnie odciągało od pisania. Teraz po bardzo długim czasie chciałabym dodać trzeci rozdział mojego opowiadania. Jeszcze raz przepraszam
Watashi ga shiranai Seki (2)
Rozdział 2 -Nic jej nie będzie. – powiedział chłopak, który nie wiadomo skąd się tu wziął. -Co ty tu robisz? Przecież postanowiłeś, że twoja noga tu nigdy nie postanie! –
Watashi ga shiranai Seki (1)
Rozdział 1 – Biegnij! Szybciej! – krzyczała rudowłosa dziewczyna. – Nie mam siły! Biegniemy dwie godziny! – odezwałam się jak najgłośniej mogłam, ale mój głos i tak był bardzo słaby.
Watashi ga shiranai Seki (Prolog)
13 września 1996 rok, piątek godzina 13.13. Tego dnia w Nowym Jorku na świat przyszła mała dziewczynka. Nazywała się Natalie Hagewashi. Jej rodzice zmarli tego samego dnia, w którym się