Mój sen można nazwać niepokojącym. Jak to na ogół w moich snach bywa, jestem w Sali Luster.
Hi no shima (6)
Ten rozdział chcę zadedykować wszystkim, którym chce się czytać moje wypociny, wszystkim którzy rozmawiają ze mną na czacie, mojej siostrze i wszystkim herosom. Jesteście najlepsi!
Hi no shima (5)
Sala luster. Znów to przeklęte miejsce. Teraz brak tu jednego zwierciadła, tego z Clarisse. Ona jest już martwa. Kolory ścian zmieniają kolor. Ostatnio były czarne. Teraz wyraźnie widać ciemny czerwień.
Hi no shima (4)
Luke siedzi nade mną i patrzy na mnie z rozpaczą. On zawsze wiedział wszystko, tym razem też. -Ty podły oszuście! Mówiłeś, że nie wiesz kto jest moim ojcem! A ja
Hi no shima(3)
Cały tydzień spędzony na machaniu jakimś sierpem i unikaniu ciosów to kompletna masakra. Nasza misja jak dotąd jest spokojna. 7 dni, dwadzieścia dwa potwory, żadnych strat, no i właściwie ja
Hi no shima (2)
Ból przeszywa cała moje ciało kiedy staram się usiąść. Moje dłonie są całe czerwone i opuchnięte. Przedramię zmieniło swój odcień na zielono-czerwono-fioletowy, wypływa z niego jakaś dziwna substancja o nieznanym
Hi no shima (1)
-Zapraszamy na pokład! – krzyczy Dorothea. – Czas na podróż waszego życia, a wy się obijacie? – chyba tylko ona cieszy się z tego, że może zaraz zginąć. Nikt inny
Hi no shima
Kontynuacja opowiadania Watashi ga shiranai Seki. Opowiadanie dalej będzie pisane z punktu widzenia Natalie, lecz zmieni się czas z przeszłego na teraźniejszy. Miłego czytania!