Stałyśmy otępiałe obok willi Sophie. Na drugim wzgórzu rozciągał się wielki legion herosów we zbrojach i najróżniejszych potworów. Patrzyłam na to szeroko otwartymi oczami. Nie byłam w stanie się ruszyć
Śmiertelniczka (27)
Dostałam właśnie sygnał od grupy Mee. Czego znów potrzebują? -Załatwię to.-zaoferował Haithem. -Nie, spoko. Dam radę.-zaprzeczyłam. -Alice, jesteś zmęczona. Odpocznij. I tak dużo robisz jak na początkującą. Dziwie się, że
Śmiertelniczka (26)
-A więc, jesteś staperką?-nie dowierzał syn Ateny. -Nie, koczkodanem.- wywróciłam oczami.- Chris, tak. Jestem staperką. I proszę, nie każ mi powtarzać tego kolejny raz. Siedzieliśmy właśnie w OGROMNYM salonie Sophie.
Śmiertelniczka (25)
Biegłam w stronę moich przyjaciół. Walczyli ostatkiem swoich sił. Nie mogłam przecisnąć się przez tłum nastolatków, którzy też toczyli pojedynki. Widziałam jak po kolei upadają. Wszyscy. Wszyscy moi znajomi. Łzy
Śmiertelniczka (24)
Uczyłam się właśnie teleportacji. I uwiercie, to na prawdę nic ciekawego. Ani trochę mi nie szło. Na szczęście jeszcze się nigdzie nie teleportowałam. -Haithem, pomyliłeś się. Nie potrafię się teleportować.
Śmiertelniczka (23)
-Ahaira-krzyknął ktoś, tym samym budząc mnie ze snu. Otworzyłam oczy. Znajdowałam się w pokoju. Nie. Nie w pokoju. W grocie. Początkowo światło oślepiło mnie, lecz gdy przyzwyczaiłam się do niego
Śmiertelniczka (22)
-A więc jak będzie? Przystąpisz do nas?-zapytał mnie kolejny raz Dave. -Oczywiście, że nie. Prędzej zginę. -To też da się załatwić.-wtrąciła się Jessica. Cezar i Dave popatrzyli na nią znacząco
Śmiertelniczka (21)
Nigdy do tej pory nie byłam w piwnicach Wielkiego Domu i teraz wiem, że nie powinnam narzekać. Wszędzie cuchnęło starym, zapleśniałym serem. Troy wyszedł i zostawił przy drzwiach córkę Ateny