Eva Obudziłam się pierwsza. Przez kilka minut leżałam z zamkniętymi oczami, owijając się śpiworem chcąc zatrzymać ciepło. W końcu zrozumiałam, że nie uda mi się usnąć ponownie. Ziewając, podniosłam
Drzewo Życia (9)
Wreszcie wróciłam Po długiej nieobecności, braku dostępu do komputera i pokonaniu własnego lenistwa, wreszcie ruszyłam tyłek i napisałam kolejną część Drzewa Życia. Mam nadzieję, że się Wam spodoba. Wasza Kira
Drzewo Życia (8)
Michael Słońce powoli chyliło się ku zachodowi. Widziałem to przez małe okienko w wagonie. „Po co właściwie ono tu jest?”- pytałem sam siebie. Cóż, ważne jest to, że dzięki
Drzewo Życia (7)
Kolejna część Drzewa Życia! Cieszycie się? Bo ja bardzo ^^ Miłego czytania. Wasza Kira
Drzewo Życia (6)
Cześć wszystkim! Wybaczcie, że piszę tak rzadko. Myślę, że teraz w wakacje to się zmieni 😉 W każdym razie macie tu nową część Drzewa Życia! Enjoy!
Drzewo Życia (5)
Jack – Dziękuję pani bardzo – uśmiechnąłem się do ekspedientki biorąc bilety na bus do Cleveland. Kobieta oblała się rumieńcem i zawstydzona spuściła wzrok. Zadowolony z siebie odwróciłem się i
Drzewo Życia (4)
Hejo! Dawno mnie tu niebyło, za co Was wszystkich bardzo, bardzo, bardzo przepraszam. W każdym razie, oto dalszy ciąg Drzewa Życia. Mam nadzieję, że się spodoba. Miłego czytania! Kira
Drzewo Życia (3)
Jamie Argus zatrzymał się w mieście Linden. Pomógł nam wyciągnąć bagaże, a potem uniósł oba kciuki w górę i odjechał z powrotem do Obozu.