Od autora: wybaczcie, że tak długo nie pisałem, ale najwyraźniej muzy mi nie sprzyjały. Mam nadzieję, że teraz części będą się ukazywać bardziej regularnie (chociaż nie będę obiecywać, za dobrze
Pierscień Tanatosa (2)
Miałem sen. Wspinałem się na wysoką górę. Czułem się jakby coś przytłaczało mnie do ziemi- jakiś niesamowity, niezdefiniowany ciężar. Stąpałem z trudem po ciemnej skorupie, która- jak sobie uświadomiłem- była
Pierścień Tanatosa
-Hej, John, wstawaj – mój przyjaciel Fred, syn Aresa, złapał mnie za ramię i potrząsnął.-Idziemy na patrol. -Ten tegest…-wymamrotałem i stoczyłem się z łóżka na podłogę. Fred kopnął mnie w