Krom w krok, stukot w stukot idę. Ktoś czai się w moim cieniu, strach oplata moje ciało grubym powrozem. Nie chcę umierać, choć życie niespiesznie wyrywa się z dłoni. Staję
Róże zakrapiane czerwienią
Od autorki: To opowiadanie jest tak marne,że będę szczęśliwa, że ktoś je w ogóle przeczyta 😀 Pozdrowienia, elisabeth Z dedykacja dla Suzann, Eireny, Boginki, Myksy i Annie@_@
Córka najbardziej zagonionego boga (3)
To opko, dedykuję moim kochanym kolonistą za cenne uwagi i wspaniałą atmosferę na kolonii, a te osoby to: Kasia (Balviten), Kasia (Katerina), Michał (Finnick), Karol (Gale) i Weronika (Temi). P.S
Córka najbardziej zagonionego boga (2)
Tajemniczy sen. Wiecie sny herosa nie należą do najzwyklejszych. Zazwyczaj ktoś chce podczas naszego należytego wypoczynku przekazać nam jakąś informacje lub wiadomość (czasami, w dość nieprzyjemnej formie). Jakby tego było
Córka najbardziej zagonionego boga
Nowy początek W sumie zanim coś tu nabazgrzę, chcę się wam przedstawić. Nazywam się Martyna Goik, wiem tak, tak jestem polką z małego miasta pod Katowicami, Rybnik. Jestem wysoka, mam