Od autorki: Póki co fabuła nie zachwyca, wiem o tym doskonale, ale to dopiero początek. Mam nadzieję, że to uwzględnicie. Miłego czytania. Delfia
Śmiertelna Rzeczywistość (4)
Od autorki: Tak wiem, będziecie się czepiali. Jest za krótkie, ale nie mogłam nic wymyślić, a wiem, że za długie opowiadania też są denerwujące.
Nowa heroska (Epilog)
Od autorki: Wiem, że jest za krótkie nawet jak na epilog, ale musiałam jakoś zakończyć opowiadanie, które było zakończyć dość ciężko. Mam nadzieję, że nie będziecie się tym irytowali. 😉
Śmiertelna Rzeczywistość (3)
Od autorki: Przepraszam was, że to tak długo trwało, ale miałam spory problem z komputerem i nie mogłam nic wysyłać. Mam nadzieję, że moje opowiadanie wam się spodoba. Krytykujcie. Krytyka
Śmiertelna rzeczywistość (2)
Kiedy otworzyłam oczy zobaczyłam leżącego Minotaura przemieniającego się w pył i Jet’a stojącego w pozycji bojowej z mieczem w ręce. – Jet?- szepnęłam – Gwen, co to było? – N-nie
Śmiertelna rzeczywistość
Odłożyłam pogryzioną szczoteczkę do zębów do wyszczerbionego kubka, który stał na małej umywalce. Stara świetlówka przestała na chwilę świecić i znowu się zapaliła z cichym bzz. Przeglądnęłam się w lustrze
Śmiertelna rzeczywistość (Prolog)
Był późny wieczór, w jednym z zaułków pod zardzewiałymi schodami pożarowymi stał mężczyzna. Człowiek ten miał na sobie długi płaszcz. Czarne włosy opadały na twarz. Stał tam i czekał. W
Jack (8)
(Mam nadzieję, że ten załączony w opowiadaniu opis dogodzi wam wszystkim. Komentujcie proszę.) . Obóz się zmienił, nie jakoś specjalnie, ale był inny i to było widać. Wycięto znaczną część