Rozdział dziesiąty. (cały opiera się na wspomnieniu) – Usiądź w salonie, a ja wezmę apteczkę. – mała dziewczynka wpuściła do domu swojego nowego kolegę. Był cały podrapany, na dłoni miał
Droga Smoka (8-9)
Rozdział ósmy . W domu, gdy tylko zobaczyła swojego ojca, nic nie mówiąc, podbiegła do niego i wtuliła się w jego tors. Mężczyzna pogładził córkę po włosach i zapytał: –
Droga Smoka (7)
Rozdział siódmy *** Percy leżał w szpitalu obozowym. Gdy zaczął odzyskiwać władzę w kończynach, otworzył oczy. – Jak się czujesz? – usłyszał. To Annabeth, siedziała koło niego, w ręku trzymając
Droga Smoka (5-6)
Rozdział piąty. W nocy, na obozie nic ciekawego się nie działo. Argus stał nieopodal wyjścia, strzegąc Obozu. Obozowicze zaś spali smacznie w swoich domkach, rzadko kiedy urządzali imprezy. Czasem tylko
Droga Smoka (3-4)
Rozdział trzeci. (taki trochę krótki) – Muszę zaraz iść. Jeden z bliźniaków dość agresywnie ‘konwersował’ z dzieciakiem Aresa i są efekty… – mruknęła Blanca. – Lubisz to, prawda? Używać swoich umiejętności
Droga Smoka (2)
– Grover, mogę cię o coś spytać? – zapytał Percy swojego opiekuna. Siedzieli we dwóch nad jeziorem. Satyr był właśnie w trakcie wyplatania wiklinowego koszyka. – Jasne. Coś się stało?
Droga Smoka (1)
Niewysoka szatynka o intensywnie zielonych oczach siedziała pod rozłożystą sosną. Na kolanach trzymała sporych rozmiarów szkicownik. Dookoła porozrzucane były ołówki, gumki, kredki i inne przybory malarskie. Na papierze widać było