Spojrzałam w górę, prosto w twarz potwora. Mgła sprawiała, że wyglądał jak zwykły nastolatek (o ile dwumetrowego gościa można uznać za zwykłego), jednak gdy zasłona opadła widać było, kim, a
Arachne III (2)
Koleś położył mi rękę na ramieniu.Wyrwałam się i (roztrącając ludzi) przebiegłam przez pomieszczenie. Facet w garniturze ruszył za mną. Spanikowałam. Zobaczyłam, że stoję niedaleko drzwi, więc bez namysłu przebiegłam koło
Arachne III
Z trudem otworzyłam oczy. Wszystko mnie bolało, jakby przejechał po mnie milion ciężarówek. Rozejrzałam się wokoło i ze zdumieniem stwierdziłam, iż leżę w wielkim łóżku, nakryta puchową pierzyną, która chyba
Arachne II (10)
Już niedługo koniec obozu. Wielu ludzi pakuje się i wyjeżdża. Chce mi się płakać. Ja nie mam dokąd wracać. Moi „rodzice” pewnie nawet nie wiedzą, że żyję, a ja wolę
Arachne II (9)
Udało im się! Udało! UDAŁO! Misja wypaliła! Wrócili! Percy, Annabeth i Grover wrócili do obozu. Wszyscy (oprócz Pana D. , ale on się nie liczy, bo jest wiecznie ze wszystkiego
Arachne II (8)
Obudziłam się w doskonałym humorze. Jednak mina szybko mi zrzedła, gdy przypomniałam sobie o trapiących mnie problemach. Jutro przesilenie! Cały domek jeszcze spał, więc wymknęłam się na palcach do umywalni.
Arachne II (7)
Wstałam bez większych problemów. Byłam trochę zmęczona, ale nic poza tym. Nawet nic mi się nie śniło. Ludzie trochę dziwnie się na mnie patrzyli, ale to zignorowałam. Umyłam się i
Arachne II (6)
– Kim… Kim jesteś?- Głos mi drży, bo już domyślam się odpowiedzi. Po prostu wiem. -Jestem Artemida, bogini łowów. Usłyszałam twoje słowa. Wiem jak się czujesz. Przybyłam tu, by zaprosić