Zanim przeczytacie te wypociny, chcę poinformować zainteresowanych (jeśli tacy są), że zawieszam historię „Córka bogini. Niestety-Sog racja- nie poradziłam sobie z umiejętnościami bohaterki, dobiło mnie to. Postanowiłam zacząć od początku.
Córka bogini (5)
Obudziłam się zlana potem. W głowie cały czas miałam kobiecy głos powtarzający: -Zabraniam Ci!- nie pamiętam co mi się śniło. Kiedy wstałam od razu skierowałam się w stronę łazienki. Spojrzałam
Córka bogini (4)
Słyszałam wokół siebie masę głosów. Chciałam aby ucichli. Tato znów ogląda TV w moim pokoju. Nienawidzę tego…o nie! Nie jestem w domu, jestem heroską. Tylko gdzie jestem i czemu czuję
Córka bogini (3)
Płakałabym pewnie długo gdyby nie to, że Rosie usiadła obok mnie i objęła mnie mówiąc: -Lexi, kotku wszystko się ułoży. Będzie dobrze. -Nie będzie dobrze. Nienawidzę swojego życia. Mam gdzieś
Córka bogini (2)
Czy ja nie żyję? Nie to nie możliwe, czuję niewiarygodny ból. Czy po śmierci może mnie coś boleć? Chyba nie. Starałam się przebić przez warstwę mojego oszołomienia. Powoli wszystko sobie
Córka bogini (1)
Miałam nadzieję,że będzie to kolejny zwyczajny pierwszy dzień szkoły. Nie był taki. Już od rana wiedziałam, że wydarzy się coś złego. Wstałam o 8:30 umyłam się, ubrałam, zjadłam śniadanie.
Córka bogini (Prolog)
Myśleliście kiedykolwiek o tym jak by zmieniło się wasze życie gdybyście stali się z dnia na dzień zupełnie kimś innym? Ja na to odpowiem krótko: NIE. Do czasu aż poznałam