Victoria Wiecie… nigdy nie sądziłam, że dożyję tego dnia. – Johnny, braciszku, kochanie, miłości moje…! Tak, to Amy. Tak, zwracała się ona do Johnny’ego. Tak, tego Johnny’ego, którego normalnie kopie,
Opowiedz nam swoją niesamowitą historię!
Lubisz pisać i masz nam do opowiedzenia jakąś fantastyczną przygodę?
Dodaj swój wpis
