Postacią okazał się chłopak, który był w Wielkim Domu kiedy tu trafiłem. – Cześć! Jestem Nico, a ty?- spytał kiedy do mnie dobiegł. – Jack, dlaczego tak biegasz?
Braterstwo krwi – bohaterowie
Voyt napisał: Mój obrazek przedstawia ważniejszych bohaterów opowiadania. Od razu zastrzegam, że jest to SZCZYT moich umiejętności plastycznych, w końcu nie jestem synem Apolla. Mam nadzieję, że zgadniecie, kto jest
Mroczna rodzinka (9)
Krwawy listonosz (4 lata potem)… Dryńńńńńń Na Zeusa, która to godzina? Wygramoliłam rękę spod kołdry i sięgnęłam po budzik. Przetarłam ręką oczy i spojrzałam na godzinę. Była 8:45! Dziś był
Moje życie do góry nogami (4)
Mężczyzna okuty czarnym płaszczem wtoczył się do domku numer trzy, w którym obecnie się znajdowałam. Ten płaszcz mnie zdziwił, ponieważ no… jest lato, nie? Ciepełko i te sprawy. Ale jeszcze
Jack (4)
(sorry,że takie krótkie, ale nie miałam pomysłu i musiałam tam skończyć, żeby zbudować napięcie 😉 ) Podała mi breloczek od kluczy, od razu go rozpoznałem… – Nie mogę go przyjąć!
Lucy (2)
Podbiegłem do Annabeth, dziewczyna leżała na ziemi. Położyłem jej rękę na piersi. Oddychała. Przytuliłem ją do siebie. – Hades na twe błaganie niechętnie przystanie. – skończyła przepowiednie Rachel. – Pomóż
Canny i jej świat (2)
Jeśli kiedykolwiek zdarzyło wam się dotknąć szczęścia, to długo tkwiło w waszej pamięci. Jest ono bowiem czymś więcej niż wspomnieniem – jest nadzieją. Gdy nastał ranek wyszłam ze swojego domku
Jack (3)
(wiem, że wiecie jak wyglądały domki obozowe, ale i tak je opisałam) Obudziłem się w… szpitalu? Tak to chyba był szpital, bo leżało tu pełno rannych ludziów (xd). Koło mnie