Po śniadaniu (wszyscy się na mnie gapili!) skierowałem się do domku. – Ej! Odwróciłem się. Za mną stała Grace. – A, to ty, czego chcesz?
Szalona noc (2)
Percy: Byłem delikatnie oszołomiony. Czy to przez to, że dziewczyna moich snów mnie cmoknęła? Zdecydowanie tak…
Zeus by hermesowa21
Dziś podziwiamy Zeusa
Nike – Wiktoria (3)
Dziwne spotkanie Warknęłam sama na siebie, wchodząc następnego ranka do budynku szkoły. Zakichane wyrzuty sumienia. Nie ma nic gorszego niż męczące człowieka sumienie, a wiem co mówię. Gdy tylko weszłam
Najlepsze wakacje Meggie (2)
Kolonia, potwór i inne codzienne zjawiska Minęło kilka dni od mojego przyjazdu do Włoch. Było kilka wycieczek do pobliskich miast, muzeów i kościołów. Ludzie, oni tutaj mają kościół na kościele!
Szalona Noc
Annabeth: -Co ty robisz?! -Uspokój się! Po prostu chodzę po necie! -odpowiedziałam w usprawiedliwieniu. Moja Mama popatrzyła na mnie krzywo. Ale zapewne nie wiecie kim była moja mama… no tak.
Difference (3)
Zbliżałam się do dziewczyny. -Biegnij i wołaj o pomoc! Wołaj jak najgłośniej potrafisz! Najlepiej Chejrona albo Dionizosa! – nagle się zatrzymała jakby nie rozumiała, co do niej mówię. – Leć!
Heros potrafi! (2)
UWAGA! CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO! PISANE POD WPŁYWEM COCA – COLI!